Apple najpewniej zrezygnuje z najfajniejszego bajeru, jaki miał trafić do nowych iPhonów

O haptycznych przyciskach, które miały pojawić się wraz z kolejną generacją iPhone'ów mówi się już od dłuższego czasu. Niestety teraz pojawiły się kolejne doniesienia mówiący, że Apple najpewniej zrezygnuje z tego rozwiązania. Powodem są problemy techniczne.

Apple chyba nie przepada za fizycznymi przyciskami

O rezygnacji Apple z fizycznych przycisków w iPhone'ach słyszy się już od dłuższego czasu. Nic dziwnego, na swój sposób byłaby to rewolucyjna zmiana, którą firma z Cupertino najpewniej by spopularyzowała. Jeśli nie kojarzycie tego tematu, po krótce wyjaśnię. Od dłuższego czasu mówi się, że Apple zrezygnuje z fizycznych przycisków (tych, które wciskają się do środka) na rzecz nowego mechanizmu, w którym przyciski się nie ruszają. Za charakterystyczne kliknięcie w przypadku nowego rozwiązania odpowiadać mają dodatkowe dwa silniczki wibracyjne. Coś jak przycisk home w iPhone 7 lub touchpad w MacBookach.

Istnieje bardzo niewielka szansa, że iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max otrzymają haptyczne przyciski głośności oraz wyciszania.

O ile sam pomysł wydaje się dość prosty, bo przecież wystarczy tylko zamienić fizyczne przyciski stałymi i dodać dwa silniczki, o tyle jego realizacja przysporzyła Apple problemów. A przynajmniej tak wynika z najnowszych doniesień.

Na haptyczne przyciski w iPhone'ach jeszcze trochę poczekamy

Według jednego z analityków, Jeffa Pu, istnieje bardzo niewielka szansa, że iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max otrzymają haptyczne przyciski głośności oraz wyciszania. Nowy mechanizm działania przycisków był już planowany dla iPhone'a 15 Pro. Apple miało jednak napotkać problemy techniczne jeszcze przed masową produkcją, przez co firma była zmuszona do wykorzystania starego, sprawdzonego rozwiązania.

Skoro stałe przyciski nie pojawią się w iPhone'ach 16 z dopiskiem "Pro", to nie ma nawet co liczyć, że zobaczymy je w zwykłych "szesnastkach". To już nie pierwszy raz, kiedy pojawiają się informacje o rezygnacji (przynajmniej na razie) z przycisków haptycznych. Zdaje się więc, że na tę zmianę przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. A szkoda, bo to chyba jedna z najciekawszych nowości, które mają trafić do iPhone'a.