Apple podobno już szykuje własne CPU z 32 rdzeniami na pokładzie

Pierwsze komputery Mac wyposażone w autorskie procesory Apple zadebiutowały w ubiegłym miesiącu i trafiają już w ręce użytkowników, ale gigant z Cupertino nie zamierza spoczywać na laurach i jego inżynierowie w pocie czoła pracują już nad wieloma nowymi układami. Te stanowić mają następstwo dla debiutanckiego SoC o nazwie M1 i wygląda na to, że Apple ma naprawdę ambitne plany, ponieważ z najnowszych doniesień wynika, że szykuje procesory wyposażone nawet w 32 rdzenie. Co prawda Threadrippery od AMD oferują dwukrotnie więcej rdzeni, ale układy Intel Xeon oferowane w komputerach Mac Pro oferują tylko do 28 rdzeni. Choć trzeba oczywiście pamiętać, że układy Apple bazują na architekturze ARM, która do niedawna kojarzyła się raczej z urządzeniami mobilnymi pokroju smartfonów, a nie komputerów. 

Apple ma naprawdę ambitne plany, ponieważ z najnowszych doniesień wynika, że szykuje procesory wyposażone nawet w 32 rdzenie.

Agencja Bloomberg podaje, powołując się na swoje źródła wewnętrz Apple, że jeśli te nowe procesory spełnią pokładane w nich nadzieje, to bez problemów przebiją wydajność oferowaną przez układy Intela, które napędzają ich najnowszy komputery Mac. Pierwsza partia chipów M1 trafiła do MacBooka Air, Maca mini i podstawowego MacBooka Pro. Apple podobno już planuje jednak wyposażenie w swoje chipy ulepszonych wersji MacBooka Pro, a także podstawowych i high-endowych komputerów iMac. Źródło tych informacji twierdzi, że nowe stacje robocze Mac Pro również pojawią się w późniejszym terminie. Nowych wydajniejszych komputerów stacjonarnych Apple spodziewać mamy się pod koniec przyszłego roku, ale na Mac Pro przyjdzie nam podobno poczekać do 2022 roku.

Zdaje się także, że Apple zamierza również mocno poprawić wydajność graficzną swoich komputerów. Z przecieków wynika, że firma testuje już 16- i 32-rdzeniowe GPU dla nowych modeli iMac i MacBook Pro z wyższej półki. Z kolei stacjonarne komputery z najwyższej półki otrzymać mogą nawet 64- i 128-rdzeniowe GPU, które mają być kilkukrotnie wydajniejsze od grafik AMD stosowanych obecnie przez Apple. Przypominamy, że kiedy Apple zapowiadało w czerwcu na WWDC przejście na autorskie procesory, ujawniło, że operacja ta zajmie im dwa lata, więc musimy uzbroić się w nieco cierpliwości.