Apple pozwoli nam wyłączyć funkcję obniżającą wydajność iPhone'ów

Zapewnie pamiętacie jak jakiś miesiąc temu Apple musiało tłumaczyć się ze spowalniania starszych iPhone'ów jako sposobu na "zarządzanie energią" w przypadku urządzeń z nieco zużytą baterią. Teraz szef giganta z Cupertino w końcu obiecał coś, co powinno być zrobione na samym początku.

Pierwotnie amerykański producent tłumaczył się, że throttling CPU wprowadzano, by zapobiegać niespodziewanemu wieszaniu się telefonów w sytuacji, kiedy zużyta bateria nie mogła dostarczyć odpowiedniej dawki energii do realizacji bardziej wymagających zadań. Tego typu tłumaczenie nie trafiło jednak do wielu użytkowników smartfonów z logiem jabłuszka i wiele osób poczuło się oszukanych, sugerując, że koncern w ten sposób próbuje nakłonić ich do przesiadki na nowszy model. Nie pomógł także fakt, że firma nie grała od początku w otwarte karty i przyznała się do tego procederu dopiero po tym, jak jeden z użytkowników potwierdził go wykonując stosowne testy. Początkowo Apple postanowiło oferować tańszą wymianę baterii oraz dostarczyć aktualizację iOS, dzięki której informowani będziemy, kiedy telefon wykryje problemy z akumulatorem, które powodować mogą obniżenie wydajności.

Pozwolenie użytkownikom na wybór pomiędzy wyższą wydajnością a stabilnością oraz dłuższym czasem pracy na baterii to krok w dobrym kierunku

Teraz zaś w wywiadzie dla ABC News, dyrektor generalny Apple, Tim Cook, obiecał, że użytkownicy iPhone'ów nie tylko będą mogli sprawdzić poziom żywotności swojej baterii, ale otrzymają także opcję samodzielnego wyłączenia funkcji zarządzania energią spowalniającej wydajność. Decydując się na taki krok otrzymamy komunikat ostrzegający, że prowadzić może to do niespodziewanych restartów urządzenia. Cook stwierdził "pewnie powinniśmy być bardziej przejrzyści" i trudno nie przyznać mu racji, ponieważ gdyby firma od początku zagrała w otwarte karty, to zapewne udałoby się uniknąć kilku pozwów. Czy po wprowadzeniu nowej funkcji te wciąż zostaną podtrzymane? Przekonamy się już niedługo. Nie wiemy jednak, kiedy spodziewać możemy się udostępnienia tej funkcji, ale nie powinniśmy zbyt długo czekać, ponieważ ta jeszcze w tym miesiącu trafi do deweloperów.