Choć do premiery iPhone'a 18 zostało jeszcze sporo czasu, w sieci już pojawiają się informacje o nowej generacji smartfonów Apple, która ma trafić na rynek jesienią 2026 roku. Według nieoficjalnych doniesień firma już teraz przygotowuje się do kolejnego etapu prac i testuje linie produkcyjne nowych modeli.
Według informacji pochodzących z Chin, po zakończeniu Nowego Roku produkcja próbna iPhone’ów 18 wejdzie w kolejną fazę. Mówi się nawet o rozpoczęciu masowej produkcji jeszcze przed Chińskim Nowym Rokiem, który w 2026 roku wypada 17 lutego. To dość wcześnie, jak na standardy Apple, które zwykle rozpoczyna ten etap nieco później.
Jednym z powodów takiego tempa może być fakt, że iPhone 18 raczej nie przyniesie rewolucyjnych zmian w wyglądzie w porównaniu do serii iPhone 17. Mówi się wprawdzie o kamerce schowanej pod wyświetlaczem, ale nie są to konkrety. Rewolucja nadejdzie wraz z rocznicowym iPhone 20, który będzie prawdziwie bezbramkowym smartfonem pozbawionym jakichkolwiek wycięć na obiektyw.
Ekran bez notcha i możliwe zmiany w designie
Wcześniejsze plotki sugerowały, że iPhone 18 może być pierwszym modelem Apple z Face ID ukrytym pod ekranem. W praktyce oznaczałoby to przejście na niewielki otwór w wyświetlaczu na przednią kamerę, zamiast znanego notcha lub dynamicznej wyspy. To byłaby istotna zmiana, choć wizualnie dość subtelna.
Pojawiały się też informacje o lekko przezroczystym tyle obudowy oraz rezygnacji z dwukolorowego wykończenia. Na razie jednak są to tylko spekulacje i trudno ocenić, czy Apple faktycznie zdecyduje się na taki krok.
Mniej modeli na start
Ciekawie wyglądają też doniesienia dotyczące samej oferty. Według części źródeł Apple może zmienić strategię i wprowadzić na rynek trzy flagowe modele zamiast czterech. W tym scenariuszu podstawowy wariant mógłby pojawić się później i zostać nazwany inaczej, na przykład iPhone 20, zamiast iPhone 18.
Obok wersji Pro i Pro Max coraz częściej wspomina się też o składanym iPhonie. To jednak temat, który wraca w plotkach od lat i wciąż nie doczekał się potwierdzenia. Warto wspomnieć, że ostatnio do sieci wyciekły rendery urządzenia.
Możliwe opóźnienia w produkcji
Nie wszystko jednak musi być gotowe tak szybko. Nowe procesory A20 i A20 Pro, które mają napędzać serię iPhone 18, według przecieków nie wejdą do masowej produkcji wcześniej niż w drugiej połowie 2026 roku. To oznacza, iż początkowe prace mogą dotyczyć głównie obudów, ekranów oraz innych komponentów.
Apple może przyspieszyć produkcję iPhone'ów 18, by wyrobić się przed jesienną premierą.
Mimo to wcześniejsze zamówienia części w dużych ilościach pozwalają Apple skrócić cały proces i jednocześnie wynegocjować lepsze ceny u dostawców. W tle mogą być też kończące się umowy na pamięci DRAM, co skłania firmę do zabezpieczenia dostaw na korzystnych warunkach, zanim rozpocznie nowe negocjacje z takimi producentami jak Samsung czy SK hynix.
Na razie wszystkie te informacje należy traktować z dystansem. Apple nie potwierdziło żadnych planów dotyczących iPhone’a 18, a wiele może się jeszcze zmienić.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Apple przyspiesza prace nad iPhonem 18. Produkcja może ruszyć wcześniej niż zwykle