The Information opublikował raport (omawiany przez Apple Insider), z którego wynika, że Apple udostępnia kilkanaście aplikacji należących do chińskiej grupy paramilitarnej stojącej na czele ludobójstwa ujgurskiego. Chiny są oskarżane o ciągłe łamanie praw człowieka w regionie Xinjiang od 2014 roku, gdzie Komunistyczna Partia Chin zmusza ujgurskich muzułmanów do pracy w obozach, lekceważąc wszelkie procesy prawne i zachowując ogólną tajemnicę dotyczącą traktowania nielegalnych więźniów. Media donoszą, że Ujgurowie, są między innymi przymusowo sterylizowani i pozbawieni wszelkich praw. Aplikacje, o których mowa, zostały opracowane przez różne oddziały Xinjiang Production and Construction Corps, gospodarczej i paramilitarnej grupy nadzorującej region Xinjiang. Grupa została już umieszczona na czarnej liście w USA, a amerykańskim firmom surowo zakazano współpracy z Xinjiang Production and Construction Corps i powiązanymi organizacjami.
Apple nie przeciwstawia się Chinom i udostępnia aplikacje paramilitarnej grupy Xinjiang Production and Construction Corps, bojąc się reakcji, z jaką ostatnio spotkało się H&M, które zaprzestało pozyskiwania bawełny z regionu Xinjiang, gdzie ponad milion ujgurskich muzułmanów zostało zmuszonych do pracy.
Zaledwie dzień przed oskarżeniem Facebook wykrył i zablokował chińskich hakerów - prawdopodobnie tych samych twórców z Xinjiangu - przed próbą zainfekowania urządzeń Ujgurskich muzułmanów mieszkających za granicą i inwigilowaniem ich. Działania Apple nie są zaskoczeniem, bo nie pierwszy raz firma nie podejmuje działań, by pozostać w łasce rządu Chin. iPhone 12 sprzedaje się niesamowicie dobrze w Chinach i Apple nie chce psuć rynku zbytu. Apple może jednak zostać zmuszone przez media i opinię publiczną, by usunąć kontrowersyjne aplikacje.
Apple broni się, że aplikacje są zgodne z prawem Stanów Zjednoczonych i nie naruszają czarnej listy. Nie powinna dziwić taka narracja, bo firmy, które przeciwstawiają się działalności Chin w rejonie Xinjiang, spotykają się z poważnymi działaniami odwetowymi ze strony Komunistycznej Partii Chin. Przykładowo H&M otrzymało ogromny cios od chińskiego rządu, kiedy zdecydowało się zaprzestać pozyskiwania bawełny z regionu Xinjiang, gdzie ponad milion ujgurskich muzułmanów zostało zmuszonych do pracy. Wściekłe Chiny zareagowały na decyzję H&M, usuwając wszystkie lokalizacje H&M ze wszystkich aplikacji mapowych (w tym Apple Maps), a także usuwając je z aplikacji e-commerce. Próby odnalezienia sklepu H&M na telefonie w Chinach kończą się niepowodzeniem, jakby sieć zniknęła z kraju z dnia na dzień.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Apple udostępnia aplikacje grupy paramilitarnej przeprowadzającej ludobójstwo na Ujgurach