Apple Watch 6 z watchOS 7 ma wykrywać ataki paniki

Apple Watch 6 to nowa seria popularnych inteligentnych zegarków, która zadebiutuje wraz z następnymi wydaniami iPhone'ów. Kolejne źródło w osobie Jona Prossera potwierdza, że amerykańskie przedsiębiorstwo szczególny nacisk położy na kwestię zdrowia psychicznego użytkowników, zaś jedną z głównych funkcji szóstki będzie wykrywanie ataków paniki. Apple Watch 6 w praktyce ma wykrywać tego rodzaju atak na podstawie szeregu zgromadzonych danych, wliczając do tego aktualne tętno posiadacza zegarka (sprzęt dostanie czujnik natlenienia krwi). Następnie specjalny algorytm bazując na dostępnych informacjach wykryje potencjalny atak paniki. Wówczas taki człowiek zostanie powiadomiony oraz wyświetlą mu się zalecane ćwiczenia oddechowe. Według leakera rzeczona opcja znajdzie mocne zastosowanie np. podczas jazdy samochodem, kiedy koncentracja i odpowiednie zachowanie pozostają niezwykle ważne. Nie wiadomo czy urządzenie wyróżni się w tym aspekcie szczególną czułością wykrywania ataku.

Apple Watch 6 z watchOS 7 ma wykrywać nadchodzący atak paniki u swojego użytkownika.

Co ciekawe technologia czujnika tętna wprowadzona już do Apple Watch ma być podobno z technicznego punktu widzenia zdolna do przeprowadzenia odpowiednich pomiarów, dlaczego więc producent nie skorzystał z tego rozwiązania nie wiadomo. Być może chce by urządzenie uzyskiwało jeszcze dokładniejsze wyniki. Oczywiście wszystkie te nowości obsłuży watchOS 7, który zostanie zaprezentowany w trakcie WWDC 2020 (start imprezy zaplanowano na 22 czerwca). Wówczas zobaczymy również iOS 14, macOS 10.16 oraz inne aktualizacje oprogramowania. Jeśli chodzi o smartwatche to należy wspomnieć, że w ostatnich miesiącach cieszą się one ogromnym zainteresowaniem i królują na tym polu reprezentanci Apple Watch. W pierwszym kwartale bieżącego roku inteligentny zegarek amerykańskiego giganta zakupiono w liczbie 7,6 mln sztuk co jest o 1,4 mln więcej patrząc na analogiczny kwartał 2019 roku. Drugie miejsce w tym rankingu zajął Samsung, którego Galaxy Watch kupiło 1,9 miliona ludzi.

Łącznie wszyscy producenci w pierwszym kwartale sprzedali 13,7 mln zegarków i jest to wzrost o 20,2 procent rok do roku. Eksperci ze Strategy Analytics przewidują jednak, iż globalne dostawy mogą spowolnić w drugim kwartale bieżącego roku. Wpływ na to będzie miała trwająca pandemia koronawirusa uderzająca nie tylko w branżę technologiczną, ale też wiele innych działalności. Potencjalna poprawa ma natomiast nastąpić w drugiej połowie 2020 roku. Smartwatche bez wątpienia radzą sobie lepiej niż smartfony, których sprzedaż w pierwszym kwartale spadła o 13 procent i z pewnością nie zadowala gigantów pokroju Samsunga, Huawei czy Xiaomi.