Apple zmienia politykę serwisową i zaczyna sprzedawać części zamienne

Naprawianie wysokiej klasy smartfonów jest często bardzo kosztowne, a firmy takie jak Apple były krytykowane za to, że usługi serwisowe nie były bardziej dostępne klientów.Gigant z Cupertino ugiął się jednak i zrobił krok w dobrym kierunku, ogłaszając zaktualizowany program niezależnych serwisantów. W ramach programu serwisy lub sklepy innych firm, będą mogły naprawiać nieobjęte gwarancją iPhone'y przy użyciu oryginalnych części. Kwalifikujące się firmy mogą dołączyć do akcji za darmo, ale technicy będą musieli przejść 40-godzinny kurs szkoleniowy i zdać test, aby móc świadczyć usługi.

"Kwalifikujące się firmy mogą uzyskać dostęp do oryginalnych części Apple, narzędzi, szkoleń, przewodników serwisowych, diagnostyki i zasobów w celu wykonania różnorodnych napraw gwarancyjnych iPhone'a, takich jak wymiana wyświetlacza iPhone'a i wymiana baterii" - ogłasza Apple.

Po ich zaliczeniu kursu, serwisanci uzyskają dostęp do części, narzędzi, diagnostyki, przewodników serwisowych i zasobów firmy Apple, które pozwolą rozwiązać niektóre typowe problemy, takie jak pęknięte wyświetlacze lub wyczerpujące się baterie. Odciąży to także Apple i ich autoryzowanych partnerów. Program zostanie najpierw uruchomiony w Stanach Zjednoczonych, a następnie w odpowiednim czasie zostanie wdrożony w innych krajach. Choć może się wydawać, że Apple poddało się aktywistom, którzy często oskarżają firmę o blokowanie niezależnych serwisantów, aby samemu zarobić dodatkowe pieniądze, nowy program Niezależnego Dostawcy Napraw prawdopodobnie przyniesie jeszcze więcej korzyści producentowi. Sprzedaż iPhone'ów spada, a dzięki ułatwieniu naprawy starszych telefonów gigant z Cupertino może zwiększyć swoją bazę użytkowników i mieć tym samym dalsze powody do zadowolenia.

Klienci dokonujący aktualizacji do nowszych modeli mogą przekazać swoje starsze urządzenia znajomym i członkom rodziny, którzy mogą je następnie naprawić po niższych kosztach. Może to zwiększyć popyt na pokrewne produkty, takie jak AirPods, a także usługi. Wcześniej sklepy i serwisy innych firm były zmuszone do korzystania z nieoryginalnych części zamiennych, w związku z czym często wymieniane komponenty były dużo gorszej jakości. Teraz będą mogli kupować części i narzędzia po tej samej cenie, co autoryzowani sprzedawcy. Niezależne sklepy będą jednak musiały oddać zepsute części do Apple, aby mogły zostać odnowione lub poddane recyklingowi. Taka sytuacja wydaje się być wygraną dla obu stron konsumentów oraz niezależnych i małych sklepów oraz dla Apple.