ARM celuje w laptopy ze swoimi nowymi procesorami

Pierwsza generacja laptopów z Windows 10 na platformie ARM okazała się być lekkim rozczarowaniem, ponieważ o ile rzeczywiście notebooki te oferują rekordowo długi czas pracy na baterii czy funkcjonalność Always-On, to jednak ich wydajność pozostawiała sporo do życzenia.

ARM zapowiedziało jednak nowe produkty, które zdaniem producenta zredukują dystans pomiędzy tradycyjnymi procesorami x86 a ich rozwiązaniami AMR do tego stopnia, że przestanie to być problemem. Pomóc mają w tym nowe rdzenie CPU Cortex-A76, które tworzone są w oparciu o technologię DynamIQ. Zapewniać ma to o 35% wyższą wydajność względem zeszłorocznych Cortex-A75 i o 40% lepszą efektywność energetyczną. Do tego otrzymamy czterokrotnie większą moc obliczeniową w sztucznej inteligencji i zadaniach wymagających maszynowego uczenia. Brytyjska firma zapewnia, że to wszystko przełoży się na dwukrotnie wyższą wydajność w laptopach w porównaniu do obecnych modeli korzystających z układów z Cortex-A73.

Nowe układy zredukować mają dystans pomiędzy tradycyjnymi procesorami x86 a rozwiązaniami AMR do tego stopnia, że przestanie to być problemem

Sporej poprawy oczekiwać możemy także na polu grafiki, ponieważ nowe GPU Mali-G76 zapewniać ma o 30% lepszą efektywność energetyczną oraz stosunek mocy do objętości, jak również 2,7 razy wyższą wydajność w maszynowym uczeniu w porównaniu do Mali-G72. Układ ten posiada dwukrotnie więcej linii wykonawczych na silnik, co pozwolić ma na szybsze wykonywanie powierzonych zadań przy mniejszym zużyciu energii, nawet przy wykorzystaniu mniejszej liczby rdzeni. Z kolei nowe VPU Mali-V76 jest zdolne do odtwarzania wideo 8K Ultra HD, czterech streamów wideo 4K lub 16 Full HD przy 60 kl./s. Oznacza tu dwukrotnie wyższą wydajność dekodowania w porównaniu do Mali-V61. Układ może nawet kodować wideo 8K, ale jedynie przy 30 kl./s. Ciekawe jak rzeczywiście prezentować będą się nowe układy ARM w laptopach i czy tym razem będziemy mogli liczyć na przyzwoitą wydajność.