Rynek pamięci komputerowych szaleje przez globalny wyścig w rozwoju sztucznej inteligencji. Ceny modułów RAM gwałtownie rosną, budżetowe zestawy znikają z półek, a producenci tacy jak Crucial już wycofali się z segmentu konsumenckiego. W takiej atmosferze ASRock zdecydował się na ruch, który ponownie (bo to nie pierwsza ich taka konstrukcja w historii) wprawia w zdziwienie - debiut płyty głównej łączącej gniazda DDR4 i DDR5 na jednym PCB.
Najnowsza płyta ASRock H610M Combo otrzymała sześć gniazd DIMM podzielonych nierównomiernie. Para slotów przeznaczona jest dla modułów DDR4 o pojemności do 64 GB i prędkościach do 2666 MT/s. Pozostałe cztery obsługują pamięci DDR5 do 96 GB i 4800 MT/s. Konstrukcja wygląda jak eksperyment laboratoryjny, lecz mimo pozornego miksu standardów wybór nadal jest zero-jedynkowy. System wystartuje wyłącznie na jednym typie pamięci, a nie na ich kombinacji. Dla osób, które chcą przejść na nowszy procesor, ale ceny DDR5 są zaporowe, taka płyta może być świetnym rozwiązaniem na przeczekanie tego szaleństwa.
Hybrydowe podejście nie jest jednak całkowitą nowością, choć dawno już nie widzieliśmy tego typu płyt. Ostatnią konstrukcją była płyta Onda sprzed trzech lat, która również oferowała wsparcie dla DDR4 i DDR5, choć w znacznie skromniejszej konfiguracji z dwoma slotami. ASRock poszedł znacznie dalej, tworząc platformę micro ATX z możliwością pełnej konfiguracji dwukanałowej w obu standardach.
Ostatni bastion dla DDR4 na starszym chipsecie
Za nietypowym projektem kryje się chipset Intel H610. Oznacza to obsługę procesorów Core 12., 13. i 14. generacji, czyli Alder Lake i Raptor Lake, ale nie nadchodzących układów przeznaczonych na gniazdo LGA 1851. Dla entuzjastów szukających taniej drogi do modernizacji platformy może to być jednocześnie wada i atut. Płyta nie otworzy drzwi do najnowszych CPU, ale pozwoli wykorzystać posiadane moduły DDR4, zanim użytkownik zdecyduje się na całkowitą zmianę generacji.
Producent wyposażył płytę w 6-warstwowe PCB i sekcję zasilania 3+1. Na pokładzie znalazło się jedno gniazdo PCIe 4.0 x16, dwa PCIe 3.0 x16 i klasyczne PCI, jedno M.2 obsługujące PCIe Gen3x4 oraz SATA, cztery porty SATA 6 Gb/s, LAN GbE oraz zestaw złączy USB w standardach 3.2 i 2.0. Całość zamknięto w formacie micro ATX, co sugeruje, że ASRock celuje w rynek modernizacji komputerów budżetowych i biurowych.
Cicha premiera i wielkie znaki zapytania
ASRock nie podał jeszcze ceny modelu H610M Combo. Biorąc pod uwagę brak oficjalnej zapowiedzi i ograniczoną komunikację, można zakładać, że producent nie oczekuje masowego zainteresowania. Produkt wydaje się narzędziem do wypełnienia niszy między drogą już dziś pamięcią DDR5 a wciąż szeroko dostępną DDR4, lecz trudno przewidzieć, ilu użytkowników realnie potrzebuje takiej hybrydy.
Ceny RAM pozostają poza ustaloną logiką rynku, dlatego próby łączenia dwóch generacji pamięci mogą pojawiać się częściej. Podobne konstrukcje widzieliśmy już w lata temu, łączące choćby DDR2 i DDR3.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
_e936897df1.png)
Pokaż / Dodaj komentarze do:
ASRock zaskakuje płytą główną z DDR4 i DDR5 jednocześnie. To odpowiedź na szaleństwo cenowe