Mogliśmy się ostatnio nieco przyjrzeć najnowszej odsłonie Assassin's Creed - Origins, tak na konferencji Microsoftu, jak i Ubisoftu. Geoff Keighley ostatnio rozmawiał z twórcami serii i uchylili oni nieco rąbka na temat funkcjonalności sieciowej oraz kampanii.
Ostatni tytuł z serii ukazał się 2 lata temu i był to Syndicate. Tym razem Origins z wiktoriańskiej Anglii przenosi nas do starożytnego Egiptu. Nad grą pracuje studio odpowiedzialne za Black Flag. Z programu E3 Coliseum Keighleya dowiedzieliśmy się, że w Origins nie uświadczymy segmentu multiplayer. Ponadto reżyser gry, Ashraf Ismail, potwierdził wprowadzenie elementów online w trybie single-player, które "pogłębią" rozgrywkę. Ismail nie wyjawił jak dokładnie one będą wyglądać, ale pozostaje mieć nadzieję, że nie nastąpi tutaj powtórka z Unity i zamkniętymi skrzyniami oraz koniecznością integrowania z Uplayem.
W trakcie programu pracownik Ubisoftu wyjawił także, że pewne porcje rozgrywki będą przeznaczone dla różnych grywalnych postaci. Będą jednak ograniczone do konkretnych questów, a główną postacią pozostanie Bayek. Z kolei zapytany na temat fragmentów rozgrywki w czasach współczesnych w korporacji Abstergo, szybko zmienił temat, ale zapewnił, że więcej informacji odnośnie tego elementu gry zostanie ujawnionych później. W międzyczasie można przyjrzeć się obszerniejszym fragmentom rozgrywki, takim jak ten 20-minutowy materiał IGN, czy ten 30-minutowy klip GamesRadar prezentujący grę na Xbox One X w 4K. Origins zadebiutuje 27 października na Xbox One, PS4 oraz PC.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Assassin's Creed Origins ma kilka grywalnych postaci; wrócą elementy online