Assassin’s Creed Shadows, jedna z najbardziej wyczekiwanych (mimo kontrowersji) odsłon serii, zapowiada się na kolejną ogromną przygodę w świecie skrytobójców. Jonathan Dumont, dyrektor kreatywny gry, ujawnił podczas transmisji na niemieckim kanale Frag Nart, że ukończenie głównej fabuły zajmie około 40 godzin, o ile gracze skupią się wyłącznie na głównych misjach.
Poprzednie części serii, w szczególności te oparte na modelu RPG, charakteryzowały się rozbudowaną narracją. Assassin’s Creed Origins wprowadziło bardziej otwartą strukturę rozgrywki, a ukończenie głównego wątku fabularnego zajmowało w nim ponad 30 godzin.
Odyssey poszło o krok dalej, oferując historię na 45 godzin, jednak wielu graczy uznało nadmiar misji pobocznych za przytłaczający. Valhalla "zainwestowała" w zawartość jeszcze mocniej i sam jej wątek główny oferował na ponad 65 godzin zabawy, a osoby które, chciały zobaczyć w niej wszystko, mogły spędzić z grą nawet dwa razy więcej czasu.
W końcu feudalna Japonia
Choć podstawowa kampania to około 40 godzin, gracze, którzy zdecydują się na eksplorację świata, wykonywanie misji pobocznych i odkrywanie ukrytych sekretów, spędzą w grze znacznie więcej czasu. Shadows łączy klasyczne elementy skradanki z RPG akcji, dając graczom swobodę w podejmowaniu decyzji i wykorzystywaniu unikalnych umiejętności bohaterów.
Jeśli nie pojawią się kolejne opóźnienia, Assassin’s Creed Shadows zadebiutuje 20 marca 2025 roku na PC oraz konsolach. Gracze, którzy będą chcieli cieszyć się rozgrywką w 4K przy 60 FPS, będą potrzebować karty graficznej RTX 4090.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Assassin's Creed Shadows będzie wyraźnie krótsze niż Valhalla. To chyba dobrze?