Assassin's Creed: Shadows od samego początku wzbudza kontrowersje głównie ze względu na obecność czarnoskórego Yasuko, który będzie najważniejszą obok shinobi Naoe postacią w tej opowieści. Gracze zarzucają Ubisoftowi traktowanie kultury oraz historii Japonii po macoszemu i nietrzymania się faktów. Deweloperzy twierdzą, że to nie prawda, aczkolwiek zastrzegają, iż fabuły nie należy traktować zbyt poważnie. Zresztą to, co dzieje się z tą grą wydaje się niepoważne.
Kilka dni temu na Reddicie pojawił się zrzut ekranu prezentujący kobietę-sumo, która podobno trafi do Assassin's Creed: Shadows. Coś, co na pierwszy rzut oka wyglądało na żart, jednak nim nie jest i rzeczywiście taka postać będzie obecna w grze Ubisoftu.
Kobieta-sumo pojawi się w Assassin's Creed: Shadows
W Assassin's Creed: Shadows obecna będzie Yaya, czyli kobieta-sumo, którą będziemy mogli wezwać do pomocy w walce. Dzięki swoim gabarytom i wadze powinna ona dać niemałą przewagę w starciach m.in. taranując napotkanych przeciwników atakujących głównego bohatera. Zresztą na obrazku widać jak postać zadaje solidnego kopniaka naszemu przeciwnikowi. Zgodnie z opisem dysponuje ona atakiem, który odepchnie oponenta.
Początkowo sądzono, że to żart, ale jednak to prawda i taka postać ma trafić do gry. Oczywiście nie spodobało się to graczom, ponieważ deweloperzy kolejny raz mają nie trzymać się japońskiej tradycji. Od co najmniej początków XX w. panuje zasada, że żadna kobieta nie może się znaleźć w ringu.
W 2018 roku był przypadek, gdzie kilka kobiet ratowniczek medycznych musiało wejść na ring, aby pomóc mężczyźnie biorącemu udział w walce, który stracił przytomność, i od razu powiedziano im, by opuściły ring, chociaż były tam tylko w celu udzielenia pomocy.
Jak podaje użytkownik serwisu X o pseudonimie Kabrutus: "Ok, wróćmy do AC Shadows: fakt, że umieścili w grze kobietę-sumo reprezentującą największą i najważniejszą sztukę walki w historii Japonii, mimo że tylko mężczyźni mogą zostać profesjonalnymi zapaśnikami sumo, jest kolejnym wyraźnym sygnałem (jakiego wciąż potrzebowaliśmy), że nigdy nie mieli zamiaru należycie reprezentować japońskiej kultury. Oni chcą okazać brak szacunku Japonii, Japończykom i ich kulturze. Nie obchodzi ich nic poza wciskaniem do tej gry swoich osobistych przekonań na temat tego, co jest dobre, a co złe. Kropka".
Z drugiej strony Wikipedia podaje, iż "Zabrania się kobietom udziału w zawodach i ceremoniach. Kobietom nie wolno wchodzić na ring sumo (dohyō) ani go dotykać. Mimo to kobiety-zapaśniczki sumo istniały w historii i istnieją do dziś na poziomie amatorskim".
Pokaż / Dodaj komentarze do: Kobieta-sumo w Assassin's Creed: Shadows. Nie, to nie żart, Japończycy się nie śmieją