Autor cheata do Grand Theft Auto V skazany na ogromną karę finansową

Take-Two wygrało proces wytoczony przeciwko twórcy popularnego narzędzia cheaterskiego Elusive do Grand Theft Auto V. Zgodnie z wyrokiem sądu Johnny Perez, czyli jego twórca, zamieszkały na Florydzie będzie musiał wypłacić wydawcy aż 150 tysięcy dolarów odszkodowania za wyrządzone przez program szkody, a także naruszenie praw autorskich. Dodatkowo Perez musi pokryć koszty postępowania w kwocie 66 tysięcy dolarów. Przypomnijmy, iż Elusive cieszył się sporą popularnością wśród społeczności GTA V, która przeszła na ciemną stronę mocy i postanowiła oszukiwać w grze Rockstar Games. Co ciekawe to maksymalna kara, jaką mogły wymierzyć organa sprawiedliwości oskarżonemu. Warto podkreślić, że Elusivie nie jest darmowym rozwiązaniem i aby móc z niego skorzystać należało zapłacić Perezowi od 10 do 30 dolarów.

Autor popularnego narzędzia Elusive służącego do oszukiwania w GTA V został skazany na karę 150 tysięcy dolarów odszkodowania.

Jest to też historyczna suma, którą zasądzono w procesie związanej z branżą gier wideo. Przypomnijmy, iż w połowie ubiegłego roku firma postanowiła wytoczyć przeciwko autorowi cheatu sprawę sądową, z kolei werdykt został wydany zaocznie dopiero niedawno po tym, gdy obie strony nie doszły do porozumienia. Take-Two twierdzi natomiast, że straty wyrządzone przez programistę mogły wynieść nawet pół miliona dolarów. Wydawca próbował oszacować konkretną sumę, lecz co oczywiste nie pomógł również sam Perez, który nie dostarczył wymaganej dokumentacji odnośnie swojej działalności. „Take-Two został nieodwracalnie skrzywdzony przez Pereza, ponieważ jego program Elusive tworzy w Grand Theft Auto V nowe funkcje oraz elementy mogące być wykorzystywane na niekorzyść pozostałych graczy, a także powoduje utratę kontroli przez deweloperów nad zaprojektowaną produkcją” - stwierdził sędzia Kevin Castel.

Przy okazji zauważył, że pojawienie się nielegalnego narzędzia zniechęciło potencjalnych chętnych do zakupu GTA V, a użytkowników do dalszego korzystania z gry, co przyczyniło się do kolejnych strat finansowych wydawcy. Na koniec Johnny Perez dostał dożywotni zakaz wykonywania dalszej działalności tego rodzaju. Pytanie, jak na przytoczony wyrok zareagują autorzy innych dostępnych w popularnych tytułach cheatów, które co chwila zalewają internet. Bez wątpienia oszukiwanie w grach nie powinno mieć miejsca, lecz główny problem leży właśnie w osobach tworzących tego rodzaju programy. Jeśli wiec deweloperzy czy wydawcy zdecydują się zaostrzyć swoje dotychczasowe działania w zakresie składania kolejnych pozwów być może ta metoda przyniesie realną korzyść dla nas wszystkich.