Bandai Namco krytycznie o usługach abonamentowych

Model subskrypcji gier wideo zyskał w ostatnich latach na sporej popularności nie tylko wśród wydawców, ale także społeczności. Ludzie nie widzą większego problemu w tym, by płacić miesięczny abonament za dostęp do katalogu tytułów co tylko utwierdza firmy w przekonaniu, że podążają właściwą drogą. Głównymi graczami na tym polu są m.in. Electronic Arts, a także Microsoft za sprawą Xbox Game Pass natomiast niebawem do tego grona dołączy także Ubisoft i Google, chociaż ten ostatni zaproponuje przede wszystkim nowoczesne rozwiązanie w postaci streamingu gier. Przedsiębiorstwem nienależącym do przytoczonej grupy jest Bandai Namco, które ma dość krytyczne zdanie odnośnie całej koncepcji. Hervé Hoerdt, pełniący funkcję wiceprezesa ds. marketingu cyfryzacji oraz zawartości w Bandai Namco przyznał, że całe rozwiązanie charakteryzuje niska wartość końcowa i dlatego też niesie zagrożenie dla branży.

Bandai Namco widzi w usługach abonamentowych realne zagrożenie. Wydawca także nie widzi sensu wydawania swoich gier na platformie Epic Games Store z powodu wyłączności.

„Subskrypcje są realnym zagrożeniem bez dwóch zdań bowiem stosowany model biznesowy oparto na dwóch rzeczach: łącznej liczbie godzin spędzonej w danej produkcji w porównaniu do łącznej liczby reszty ludzi i ilości gier, w jakie zagraliśmy w stosunku do całkowitej liczby gier. Reasumując w łańcuchu wartości zauważamy zbyt dużo kaskadowania zaś bezpośrednia wartość końcowa jest zbyt niska” - powiedział Hoerdt. Jednocześnie rzeczona opcja w jego ocenie jest ekscytująca i ma ogromne możliwości rozwoju. Widzimy więc, że wydawca nie planuje wchodzić w ten interes i pozostanie przy dotychczasowej działalności. Podkreślono również, iż chodzi wyłącznie o usługę abonamentową, a nie streaming gier, który firma planuje w przyszłości wspierać.

Przy okazji reprezentant Bandai Namco odniósł się także do kwestii potencjalnej współpracy z Epic Games Store, które jak wiemy lubi podpisywać umowy na wyłączność. „Nie możemy zrobić wszystkiego. Dysponujemy pełną strategią, a na pierwszym miejscu stawiamy dobro klientów planując dotarcie do jak największej bazy fanów. Przykładowo nie widzę sensu umieszczania Tekkena 7 w Epic Games Store, ponieważ to tylko kolejny sklep. Oczywiście mają sporą ilość użytkowników stanowiąc dużą siłę, ale interesuje ich wyłączność. My nie to nie jest nasza wizja biznesu” stwierdził Hoerdt. Oznacza to, że nie powinniśmy oczekiwać wydania produkcji Namco Bandai na platformie Epic, aczkolwiek nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość.