Nie podoba się? To zamknij konto. Bank na Twitterze kłóci się z klientami o "zaimki"

Nie podoba się? To zamknij konto. Bank na Twitterze kłóci się z klientami o "zaimki"

Brytyjski bank Halifax namawia klientów za zamykania kont, a nawet zgłosi ich na policję, jeśli będą zamieszczać "nieodpowiednie" treści na kanałach mediów społecznościowych banku. Wszystko przez kontrowersyjne zaimki na plakietkach pracowników.

Halifax stanął w ogniu zmasowanej krytyki w ciągu ostatniego tygodnia po tym, gdy przedstawiciel firmy oznajmił klientom, aby zamknęli swoje konta, jeśli nie podoba im się nowa polityka banku dotycząca zaimków na plakietkach pracowników. We wtorek bank wysłał tweeta do ponad 100000 obserwujących na Twitterze, że ma nową politykę pozwalającą na umieszczanie zaimków pod nazwiskami pracowników na ich identyfikatorach. Tweet, który był punktem zapalnym, przedstawiał zdjęcie plakietki pracownika o imieniu "Gemma"  oraz jej preferowane zaimki, "she/her/hers". Bank napisał, że "zaimki mają znaczenie" i że nowa polityka pomoże uniknąć "przypadkowego misgenderingu".

Plakietka pracownika o imieniu Gemma z wybranymi przez nią zaimkami stała się punktem zapalnym. Bank Halifax napisał, że "zaimki mają znaczenie", a  nowa polityka pomoże uniknąć "przypadkowego misgenderingu". Po fali krytyki firma stwierdziła, że klienci mogą sobie iść gdzie indziej, a nieodpowiednie zachowanie na portalach będzie zgłaszane na policję. Klienci, eksperci, marketingowcy a nawet scenarzysta Doktora Who przecierają oczy ze zdumienia.

Klient odpowiedział: "Nie ma żadnej dwuznaczności co do imienia "Gemma". To imię osoby płci żeńskiej. Innymi słowy, jest to żałosne sygnalizowanie cnoty i jest postrzegane jako takie przez prawie każdego, kto odpowiedział na początkowy tweet. Dlaczego próbujecie zrazić do siebie ludzi?". W odpowiedzi, członek zespołu mediów społecznościowych Halifax o imieniu Andy M powiedział: "Jeśli nie zgadzasz się z naszymi wartościami, możesz zamknąć swoje konto".

Odpowiedź Halifax rozwścieczyła wielu klientów, którzy nawoływali w mediach społecznościowych do zamykania swoich kont, polis ubezpieczeniowych i innych usług. Halifax odniósł się jednak ponownie do swojej polityki integracji i różnorodności i oświadczył, że będzie zgłaszać na policję, jeśli klienci będą zachowywać się w "nieodpowiedni" sposób na ich "kanałach mediów społecznościowych", określając to "nieodpowiednie" zachowanie jako "rasistowskie, seksistowskie, homofobiczne, transfobiczne lub ableistyczne".

"Jestem homoseksualnym mężczyzną. Jestem zbulwersowany przyjęciem tej homofobicznej, nienawidzącej kobiet bzdury i waszym stosunkiem do klientów zgłaszających całkowicie uzasadnione zastrzeżenia" - powiedział Gareth Roberts, były scenarzysta Doctora Who. Ekspert od brandingu Martin Townsend nazwał politykę "efektem Ratnera", który przejdzie do historii jako jedna z największych PR-owych wpadek. "To jest efekt Ratnera powiedziałbym. To zdumiewające, że robią coś, aby wyglądać dobrze i sygnalizują cnotę - a kończą wyglądając jak najbardziej typowi agresorzy, mówiąc "Jeśli ci się to nie podoba, możesz odejść". "To jest niezwykłe. Kto tak traktuje swoich klientów? Nigdy nie słyszałem o firmie zapraszającej swoich klientów do odejścia. To jest tak typowe dla debaty w dzisiejszych czasach: "Jeśli ci się nie podoba, odejdź". Jak to ma się do integracji? ".

W wywiadzie dla BBC Radio 4, ekspert od finansów Matthew Lynn powiedział: "Firmy nie muszą agresywnie zajmować stanowiska w kwestiach, które wciąż są dość podzielnymi kwestiami społecznymi. (...) Mówienie klientom, że powinni iść i zamknąć swoje konta i przejść do innego banku, ponieważ mają nieco inne poglądy na ten temat, jest zdecydowanie zbyt agresywne".

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Nie podoba się? To zamknij konto. Bank na Twitterze kłóci się z klientami o "zaimki"

 0