Branża motoryzacyjna weszła w etap intensywnego testowania rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, jednak analitycy coraz głośniej sygnalizują, że dynamika inwestycji z ostatnich lat nie utrzyma się długo.
Najnowsze prognozy Gartnera podkreślają, że w ciągu kilku lat dominujący dziś entuzjazm osłabnie tak mocno, iż do 2029 roku jedynie niewielki odsetek producentów samochodów zachowa wysoki poziom nakładów na technologie AI. Szacunki mówią o zaledwie pięciu procentach firm, podczas gdy pozostałe dziewięćdziesiąt pięć procent ograniczy lub wygasi swoje działania.
Nadchodzi okres rozczarowania
Według analityków przełom 2025 roku przyniesie wyraźny zwrot nastrojów. Już teraz Gartner wprost sugeruje, że branża zbliża się do końca etapu przesadnych oczekiwań i nadmuchanego optymizmu. Raport z prognozami do 2026 roku wskazuje, że wiele firm inwestowało w AI z myślą o natychmiastowych korzyściach, a gdy te nie pojawią się wystarczająco szybko, nastąpi gwałtowne obniżenie tempa rozwoju tej technologii.
Producenci przed cyfrową barierą
Eksperci podkreślają, że jedynie producenci, którzy skutecznie zbudowali kompetencje programistyczne i wprowadzili jasną strukturę odpowiedzialności za rozwój technologiczny, utrzymają przewagę konkurencyjną. Firmy wywodzące się z tradycyjnej inżynierii, próbujące dopiero przejść cyfrową transformację, mają trudności z nadrobieniem dystansu do liderów rynku technologicznego.
W komentarzach rynkowych pojawia się wyraźna teza: organizacje, które nie potrafią funkcjonować jako przedsiębiorstwa cyfrowe, napotykają na wewnętrzne przeszkody, spowolnione procesy decyzyjne oraz przestarzałe struktury. Analitycy podkreślają znaczenie bezpośrednich kanałów decyzyjnych dla liderów odpowiedzialnych za oprogramowanie. Tylko wtedy możliwe jest utrzymanie spójnej strategii wdrażania rozwiązań AI.
Wyścig w stronę pełnej robotyzacji
Na horyzoncie widać także drugi trend, który kształtuje branżę – automatyzację produkcji. Według prognoz Gartnera do 2030 roku co najmniej jeden producent przejdzie do pełnego, zrobotyzowanego montażu pojazdów. Do 2025 roku zaawansowane systemy robotyczne mają działać już w zakładach dwunastu największych globalnych koncernów.
Automatyzacja zmienia sposób, w jaki powstają samochody. Koncerny liczą na stabilniejsze procesy produkcyjne, powtarzalną jakość i skrócenie cykli montażowych. W teorii pozwala to obniżyć koszty i poprawić standard gotowego produktu. Zmiany automatyzacyjne wpływają także na strukturę zatrudnienia. Wraz z odejściem części tradycyjnych stanowisk pojawiają się nowe role związane z obsługą, nadzorem i integracją systemów AI oraz robotyki przemysłowej.
Widmo kolejnej bańki technologicznej
Wątpliwości co do trwałości boomu na AI pojawiają się nie tylko w motoryzacji. Ekonomiści anahttps://ithardware.pl/aktualnosci/intel_banka_ai-45926.htmllizujący globalne rynki zwracają uwagę na skalę wycen największych firm technologicznych. Porównania do lat szczytowej bańki internetowej przybierają na sile. Wskazuje się, że wartości rynkowe gigantów AI w 2025 roku osiągają poziomy bardziej wyśrubowane niż te, które poprzedziły załamanie rynku internetowego na początku XXI wieku.
Historyczne analogie przypominają sytuację z okresu boomu na firmy internetowe. Wtedy wiele przedsiębiorstw inwestowało masowo w modele biznesowe niedające realnej szansy na zysk. Po krótkiej fazie ekspansji nastąpiła fala bankructw, spadek indeksów giełdowych i gwałtowna korekta wartości sprzętu serwerowego. Obecne ostrzeżenia sugerują, że rynek AI może wejść w podobną fazę przewartościowania.
„Różnica między bańką informatyczną z lat 1995-2001 a obecną bańką AI polega na tym, że 10 największych firm z indeksu S&P 500 jest bardziej przewartościowanych niż w 2001 roku” – mówi Thorsten Slok, główny ekonomista firmy inwestycyjnej Apollo Global Management.
Liderzy globalnej sprzedaży
Mimo dużych zawirowań technologicznych rynek sprzedaży nowych samochodów pozostaje stabilny. W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku na całym świecie sprzedano 13,2 miliona aut osobowych. Wynik jest minimalnie wyższy niż rok wcześniej, jednak układ sił wśród największych producentów zmienia się zauważalnie.
Na czele znajduje się Toyota, notując imponujący wzrost sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i Azji. Na przeciwnym biegunie plasuje się Volkswagen, który w tych samych regionach odnotował wyraźne spadki. Hyundai-Kia zamyka globalne podium, z mocnym wynikiem w USA i słabszym w krajach azjatyckich.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Producenci aut masowo zrezygnują z AI. Szokujące prognozy na przyszłość