Bankierzy będą łapać dzieciaków na płatności odroczone w... Fortnite

Płatności odroczone to popularne narzędzie, z którego chętnie korzystamy, jeżeli nie możemy zapłacić za daną rzecz od razu, tylko po miesiącu lub w ratach. Taką usługę oferują różne firmy, a nawet PKO BP. Teraz z kolei będzie można płacić z opóźnieniem nawet w grach.

Mikropłatności napędzają przychody gier sieciowych, ale nie każdy może od razu pozwolić sobie na zakup danego przedmiotu dostępnego w jego ulubionym tytule. Z pomocą mają przyjść płatności odroczone, które właśnie wkraczają do świata gamingu. Problem tylko w tym, że w gry grają też młodzi ludzie, którzy w przyszłości mogą wyrosnąć na dłużników.

Płatności odroczone wkraczają do świata gier

Jak podaje serwis Bankier, amerykańska firma Affirm, jedna z największych w segmencie płatności odroczonych, nawiązała współpracę z Xsolla, która zajmuje się obsługą transakcji w grach. Owocem tego partnerstwa będzie możliwość płacenia za wirtualne przedmioty w formie odroczonych płatności. Opcja "kup teraz, zapłać później" ma pojawić się w grach takich jak Fortnite czy Gears of War, których wydawcą jest współpracująca z Xsolla firma Epic Games.

W grach takich jak Fortnite zapłacimy w ramach odroczonych płatności.

Gracze będą mogli rozłożyć zakup o wartości minimum 50 dolarów na kilka rat, bez konieczności płacenia całej kwoty od razu. Model BNPL jest coraz popularniejszy – zarówno w e-commerce, jak i w innych branżach, a teraz po raz pierwszy wchodzi do świata gier.

Choć rozwiązanie może być wygodne, budzi też obawy. Regulatorzy na całym świecie coraz częściej zwracają uwagę na ryzyko nadmiernego zadłużania się konsumentów, szczególnie tych, którzy mają napięty budżet.

Płatności odroczone dają złudzenie większej dostępności środków, lecz w praktyce mogą prowadzić do gromadzenia zobowiązań, z którymi później trudno sobie poradzić, tworząc tzw. spiralę zadłużenia i późniejszych przykrych konsekwencji.

W przypadku transakcji w grach pojawia się jeszcze inne zagrożenie – zakupy dokonywane przez dzieci bez wiedzy rodziców. Amerykański urząd odpowiedzialny za ochronę konsumentów usług finansowych już wcześniej sugerował, że sektor płatności odroczonych powinien być objęty dodatkowymi regulacjami.

Problem w tym, że urząd ten od lat ma ograniczone zasoby, zaś jego przyszłość pozostaje niepewna.