Chociaż od premiery Battlefielda 2042 minęło już kilka lat, a EA DICE pracuje nad Battlefieldtem 6, to nie zapomina o swojej obecnej grze. Deweloperzy wydali aktualizację 8.8.0, która wprowadza istotną zmianę.
Battlefield 2042 podążył drogą Valoranta i po instalacji najnowszej aktualizacji nie uruchomi się bez włączonej funkcji Secure Boot w systemie Windows. Jest to odpowiedź twórców na coraz to bardziej wyrafinowane sposoby oszukiwania w grze. Chodzi o zagwarantowanie uczciwej rozgrywki na tyle ile to możliwe, bo jak wiadomo cheaterów nie da rady całkowicie usunąć ze środowiska.
Bez Secure Boot już nie pogramy w Battlefielda 2042
Nowe zabezpieczenie ma przeciwdziałać tym narzędziom do cheatowania, które wczytują się już podczas uruchamiania systemu operacyjnego. Secure Boot to rozwiązanie dostępne od ponad dekady. Został stworzony przez Microsoft w celu wykrywania złośliwego oprogramowania ładującego się podczas startu systemu. Teraz jest on wykorzystywany także w grach, aczkolwiek z różnym skutkiem.

Przykład? Valorant, który już wcześniej postawił na to rozwiązanie. Część graczy zgłaszała, że gra po prostu przestawała działać. Nie jest to pierwsza kontrowersja wokół oprogramowania antycheatowego. Wiele produkcji wymaga obecnie dostępu na poziomie jądra systemu, co wiąże się z obawami o prywatność. Tak działa m.in. Vanguard w Valorancie, ale podobne rozwiązania stosują także Fortnite czy inne duże tytuły nastawione na rozgrywkę sieciową.
Deweloperzy nie mają jednak wielkiego wyboru, bo bez takich zabezpieczeń oszuści mogą całkowicie zniszczyć frajdę z grania. Nawet mimo tych zabezpieczeń problem oszustw w grach wciąż istnieje.
W zeszłym roku podczas rozgrywek Apex Legends Global Series kilku zawodników zaczęło korzystać z cheatów, choć ich nie zainstalowali. Okazało się, iż hakerzy z zewnątrz przejęli kontrolę nad ich komputerami, co zmusiło organizatorów do opóźnienia startu turnieju oraz zabezpieczenia systemów.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Koniec z oszustwami. EA DICE nie będzie się z tym patyczkować