Electronic Arts nie mogło wyobrazić sobie lepszego początku. Battlefield 6 przyciąga tłumy graczy i bije rekordy serii, a to dopiero beta. Wielu graczy najwyraźniej nie stosuje się do cennej rady, niezamawiania preoderów.
W drugim tygodniu otwartej bety Battlefield 6 na samym tylko Steam przyciągnął tłumy graczy. Według danych SteamDB w strzelankę zagrało ponad 521 tysięcy graczy jednocześnie. Lepszego rezultatu deweloperzy nie mogli sobie wymarzyć po latach krytyki oraz odpływu fanów. Na tym jednak nie koniec.
Battlefield 6 wzbudza ogromne zainteresowanie
Wysoka aktywność przekłada się także na liczbę zamówień przedpremierowych. Analityk Rhys Elliot z Alinea Analytics przewiduje, że gra wkrótce osiągnie milion zamówień przedpremierowych na samym tylko Steam. A przecież tytuł jest jeszcze dostępny w EA app, Epic Games Store oraz na konsolach.
Według szacunków zainteresowanie preoderami Battlefielda 6 jest ogromne.
Elliot podzielił się kilkoma ważnymi danymi dotyczącymi Battlefielda 6, wskazując, iż gra już przyniosła EA ponad 35 milionów dolarów w przychodach z preoderów. W wywiadzie dla Eurogamera powiedział, że przewiduje, że liczba zamówień przedpremierowych przekroczy milion.
Sukces tytułu w dłuższej perspektywie zależeć będzie od tego, jak Electronic Arts wykorzysta potencjał, jaki beta buduje przed debiute, oraz czy uda się wyróżnić na tle innych gier FPS.
Elliot, choć optymistycznie nastawiony, nie zgadza się z ambitnymi prognozami EA, które celuje w "100 milionów graczy", uznając ten cel za nierealistyczny. Nie podziela również przekonania, że Battlefield 6 jest w stanie pokonać Call of Duty. Zauważa, iż CoD posiada ogromną bazę casualowych graczy, którzy kupują grę niemal automatycznie, mimo narzekań.
Choć Battlefield 6 zdobywa serca hardcore’owych fanów FPS-ów, Call of Duty utrzymuje dominację dzięki aktywnemu marketingowi, współpracy ze streamerami i popularnemu Warzone.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Battlefield 6 może zagrozić dominacji Call of Duty. Gracze rzucili się na grę EA