Battlefield V - nowy trailer daje pierwszy wgląd w tryb battle royale

Battlefield V przewróci serię do tematyki II wojny światowej, ale główną atrakcją tegorocznej odsłony ma być tryb battle royale. Jest to oczywiście konsekwencja ogromnej popularności, jaką zyskały takie tytuły jak Fortnite oraz PlayerUnknown’s Battlegrounds, koncentrujące się właśnie na tej formie zabawy. DICE opublikowało właśnie nowy zwiastun z Battlefield V, zatytułowany “Devastation of Rotterdam”, który dostarcza nam fragmenty rozgrywki, ale również daje pierwszy wzgląd w tryb battle royale, wciąż będący tym przypadku sporą niewiadomą. Ten dwuminutowy materiał to jednak dopiero przedsmak i podgrzewanie atmosfery przed targami Gamescom, na których spodziewać możemy się dużej prezentacji gry.

Pod sam koniec trailera "Devastation of Rotterdam" otrzymujemy zapowiedź trybu battle royale.

Zwiastun, jak sam tytuł wskazuje, koncentruje się na bitwie w holenderskim Rotterdamie, co wynika z faktu, że szwedzkie studio, podobnie jak to miało miejsce w Battlefield 1, ponownie zamierza skupić się na mniej znanych historiach i starciach, tym razem z czasów II wojny światowej.  Materiał przeplatają scenki przerywnikowe z fragmentami gameplayu, a całość poddano dynamicznemu montażowi i okraszono utworem “House of the Rising Sun” w wykonaniu zespołu Audiomachine. Pod sam koniec trailera otrzymujemy zaś zapowiedź trybu battle royale. Na ten moment przedstawiono jedynie kurczący się ognisty okrąg na mapie, który zapewne zmuszać ma graczy do starć w jej centralnym obszarze, co jest typową praktyką w tego typu tytułach. Warto też podkreślić, że pojazdy odkrywać mają tu bardzo istotną rolę (nie posłużą jedynie do transportu, ale także do walk), co wyróżniać ma Battlefielda V na tle konkurencji.

Pojawienie się nowego trailera właśnie teraz nie jest zapewne dziełem przypadku, ponieważ jak wynika z raportu firmy inwestycyjnej Cowen Group, przedsprzedaż BattleField V nie wygląda najlepiej i wyraźnie odstaje od ilości zamówień przedpremierowych nie tylko Red Dead Redemption 2, ale i głównego rywala serii DICE, czyli Call of Duty: Black Ops 4. Część winy za taki stan rzeczy ponosić może samo EA, który w ostatnich tygodniach nie promowało gry zbyt intensywnie, ale wydaje się, że im bliżej premiery, tym bardziej maszyna marketingowa będzie zaprzęgnięta do roboty. O ile Call of Duty: Black Ops 4 również otrzyma tryb battle royale, tak nowy Battlefield będzie miał w tym roku zasadniczą przewagę w przypadku graczy ceniących sobie rozgrywkę singleplayer. Nowy CoD nie będzie bowiem w ogóle posiadał typowej kampania dla jednego gracza. Przypominamy, że Battlefield V zadebiutować ma na rynku 19 października na PS4, Xbox One i PC.