Bethesda wciąż wydaje aktualizacje dla oryginalnej gry Doom z lat 90.

Bethesda nie ma żadnego obowiązku, a co więcej nikt nawet nie oczekuje, że producent będzie wypuszczał aktualizacje gry, która ma prawie 27 lat. Mimo wszystko Bethesda wypuszcza poprawki do gry, która ma niemal trzy dekady. Tego rodzaju zaangażowanie mówi wiele o ich uznaniu dla lojalnej społeczności, która wspiera serię od samego początku. Doom zdaje się, że nigdy nie umrze, co z pewnością cieszy wszystkich fanów gier retro. Po dopracowaniu oryginału oraz kolejnej części Doom II na początku tego roku, dodając obsługę treści tworzonych przez społeczność i wyższą liczbą klatek na sekundę, Bethesda znów pokazuje się z dobrej strony dzięki nowej aktualizacji, która wprowadza dodatkowe nowoczesne akcenty.

Zaangażowanie Bethesdy w pierwsze gry z serii Doom jest godne podziwu.

Bethesda ogłasza, że zmodyfikowane zostało rendererowanie oryginalnego Dooma, aby po raz pierwszy obsługiwał w natywny sposób renderowanie 16:9 bez żadnych czarnych pasów. Teraz można grać z większym polem widzenia, które nie odcina góry i dołu obrazu. Bethesda ulepszyła również swój silnik, aby uruchomić DeHackEd - popularny edytor stworzony przez Grega Lewisa, który pozwala graczom dostrajać grę na różne sposoby, aby uzyskać różne doświadczenia z rozgrywki. Dzięki niemu można z łatwością wprowadzać nowe bronie, zmieniać zachowanie wroga i nie tylko.

Inne zmiany obejmują możliwość dodania celownika, nowy licznik czasu z dokładnością do milisekund na minimapie dla osób zainteresowanych speedrunami, dodanie powiadomienia o wejściu do tajnego obszaru po raz pierwszy oraz nowe sterowanie dotykowe i obsługa kontrolera w iOS, a to tylko część z wprowadzonych nowości. Pełne zestawienie nowych dodatków i poprawek błędów znajduje się w oryginalnym wpisie Bethesdy. Aktualizacja jest już dostępna na wszystkich platformach.