Administracja Bidena wypowiedziała się na temat proponowanego podatku, mającego na celu regulację aspektów ekologicznych i ekonomicznych związanych z wydobywaniem kryptowalut.
Zaproponowany podatek, znany jako Digital Asset Mining Energy Tax (DAME), nakładałby na amerykańskie firmy opłatę w wysokości 30 procent kosztów zużywanej energii elektrycznej przez komputery wykorzystywane do wydobycia cyfrowych walut. Wprowadzenie tego podatku miałoby rozpocząć się na początku 2024 roku. W roku 2024 przedsiębiorstwa zajmujące się wydobyciem cyfrowych aktywów miałyby płacić 10 procent swojego podatku od energii elektrycznej, a następnie stawka wzrosłaby do 20 procent w 2025 roku i osiągnęłaby 30 procent w 2026 roku. Według Białego Domu te inicjatywy przyczynią się do osiągnięcia przychodów w wysokości 3,5 miliarda dolarów w ciągu dekady.
Biden chce walczyć z górnikami kryptowalut i ich wypływem na kraj, wprowadzając dodatkowy podatek w wysokości 30% opłat za energię elektryczną. W 2021 roku płacono nawet górnikom fortunę, żeby wyłączyli sprzęt podczas zimowej burzy, gdy w Teksasie przez kilka dni brakowało prądu.
„Obecnie firmy wydobywające kryptowaluty nie muszą ponosić pełnych kosztów, jakie nakładają na innych, w postaci lokalnego zanieczyszczenia środowiska, wyższych cen energii i wpływu zwiększonej emisji gazów cieplarnianych na klimat. Podatek DAME zachęca firmy, aby zaczęły lepiej uwzględniać szkody, jakie nakładają na społeczeństwo” – czytamy w oświadczeniu Białego Domu. Według administracji, ilość energii elektrycznej zużywanej do wydobywania kryptowalut w USA w 2022 roku była porównywalna z ilością energii potrzebną do oświetlenia wszystkich mieszkań w kraju. Według dochodzenia przeprowadzonego przez New York Times, najbardziej energochłonna operacja wydobycia bitcoinów w Stanach Zjednoczonych - kopalnia Riot Platforms w Rockdale w Teksasie - zużywała tyle samo energii elektrycznej, co łącznie najbliższe 300 000 domów.
Około 1,5 km od kopalni Riot Platforms w Rockdale, firma Bitdeer była rzekomo otrzymywała 175 000 dolarów na godzinę, za wyłączenie sprzętu do wydobywania kryptowalut podczas zimowej burzy w lutym 2021 roku, która sparaliżowała na kilka dni sieć energetyczną w Teksasie, spowodowała śmierć 246 osób i miała negatywny wpływ na działalność zakładu półprzewodników Samsung w obliczu globalnego niedoboru krzemu.
Administracja przytoczyła badanie, które wskazuje, że zanieczyszczenie związane z produkcją energii jest bardziej powszechne w dzielnicach o niskim dochodzie. Zauważono, że konkurencja o energię przyczynia się do wzrostu cen energii elektrycznej i obciąża infrastrukturę, co ma bezpośredni wpływ na konsumentów energii. Biały Dom jasno stwierdził, że podatek DAME "nie jest rozwiązaniem uniwersalnym" i jest "tylko jednym z przykładów wysiłków administracji w zakresie walki ze zmianami klimatu, obniżenia cen energii i zwiększenia dostępu do zelektryfikowanych opcji dla wszystkich Amerykanów".
Pokaż / Dodaj komentarze do: Biden uderza w górników kryptowalut. Dodatkowe 30% podatku od rachunku za prąd