Wiele firm pracuje obecnie nad rozwijaniem samochodów autonomicznych. Niektóre z tych projektów zostały już zakończone, inne odeszły w niebyt, a jeszcze inne dopiero rozpoczęły swoją fazę testową. Brytyjski startup Wayve zaprezentował niedawno znaczące wyniki, gdyż ich samochód autonomiczny przejechał ulicami Londynu, a wśród pasażerów był nawet Bill Gates. Wayve opublikowało również wpis na swoim blogu, w którym podzielili się swoimi doświadczeniami.
Na swoim blogu GatesNotes.com, Bill Gates opisał swoje doświadczenia z jazdy brytyjskim autonomicznym samochodem Wayve. Zdaniem Gatesa, Wayve wyróżnia się od innych startupów, ponieważ nie stawia na mapy HD, które są wcześniej wgrane do samochodu. Zamiast tego, Wayve dąży do stworzenia bardziej ogólnego systemu, który jest uczony na podstawie wielu przykładów z prawdziwego życia oraz symulacji. Gates podkreślił, że choć Wayve nie różni się znacząco od innych systemów, to ich podejście jest bardziej innowacyjne i elastyczne.
Bill Gates odbył swoją pierwszą przejażdżkę samochodem autonomicznym Wayve. Microsoft zainwestował w ten startup 200 milionów dolarów w styczniu ubiegłego roku.
Według Billa Gatesa, jesteśmy już bardzo blisko momentu, w którym przejdziemy z drugiego poziomu na trzeci poziom autonomii w samochodach, co jest istotną zmianą w jednym kluczowym aspekcie. Na drugim poziomie autonomiczności, samochód nadal działa jako asystent jazdy, a człowiek nadal jest kierowcą, odpowiedzialnym za kontrolowanie pojazdu. Jednakże, na trzecim poziomie, samochód jest już w znacznej mierze autonomiczny, a większość odpowiedzialności za prowadzenie spoczywa na samochodzie, a nie na człowieku. Wciąż istnieją pewne sytuacje, w których osoba musi interweniować, ale już nie musi aktywnie kontrolować pojazdu. Samochody na trzecim poziomie autonomiczności są już dostępne na rynku, ale w bardzo ograniczonym zakresie. Przykładowo, w Nevadzie, dla samochodów marki Mercedes-Benz, jest dozwolone korzystanie z trzeciego poziomu autonomiczności w słoneczny dzień, z prędkością do 40 mil na godzinę (czyli około 64 km/h).
Gates stwierdza, że większość technologii niezbędnych do stworzenia samochodów autonomicznych została już opracowana, a teraz kluczowe znaczenie mają algorytmy. Jego zdaniem, autonomiczne pojazdy najpierw zapanują w ciężkim transporcie towarowym, później w lżejszym, takim jak taksówki, a na końcu będą popularne klasyczne samochody konsumenckie.
Jednak wracając do przejażdżki Gatesa po Londynie, zauważa on, że było to doświadczenie, którego nigdy nie zapomni. Samochód był w stanie poradzić sobie z jedną z najbardziej skomplikowanych sytuacji dla pojazdów autonomicznych. Choć Londyn z pewnością nie jest łatwym miastem do jazdy, można sobie wyobrazić jeszcze bardziej ekstremalne warunki (np. Indie). Gates uznaje, że było niezwykłe, jak samochód poradził sobie z całym otaczającym ruchem ulicznym, włącznie z rowerzystami. Należy jednak pamiętać, że samochód jest nadal w fazie rozwoju, dlatego za kierownicą siedział kierowca bezpieczeństwa, który kilkakrotnie przejął kontrolę nad pojazdem. Cały artykuł można przeczytać na blogu Gatesa (w języku angielskim). Warto także przypomnieć, że Microsoft zainwestował w ten startup 200 milionów dolarów w styczniu ubiegłego roku.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Bill Gates przetestował autonomiczny samochód na ulicach Londynu. Jakie miał wrażenia?