Bluesky to nowy konkurent dla X. Przeciwnicy Muska opuszczają platformę

Platforma społecznościowa Bluesky odnotowuje gwałtowny wzrost liczby użytkowników, podczas gdy użytkownicy masowo opuszczają platformę X (dawniej Twitter) po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA oraz w związku ze zmianami w regulaminie na platformie Elona Muska. 

Miliony nowych użytkowników dla Bluesky

Bluesky to platforma społecznościowa założona przez Jacka Dorseya w 2019 r., czyli współzałożyciela Twittera. W ciągu zaledwie tygodnia Bluesky zyskało około 2,5 miliona nowych użytkowników, co, jak firma poinformowała w zeszłym tygodniu, podniosło łączną liczbę kont na platformie do ponad 16 milionów, więc liczba ta zapewne jest już nieaktualna. Tym bardziej, że Bluesky spodziewało się dodania miliona nowych użytkowników w ciągu jednego dnia, co podkreśla rosnące zainteresowanie platformą. Co więcej, aktywność na platformie osiągnęła rekordowe poziomy we wszystkich formach zaangażowania, takich jak polubienia, obserwacje i zakładanie nowych kont. 

Odejścia z platformy X

Kilka znanych organizacji oraz osobistości medialnych, w tym Center for Countering Digital Hate, brytyjski dziennik The Guardian oraz były prezenter CNN Don Lemon, ogłosiło swoje odejście z platformy X. Na Bluesky przeniosły się też m.in. fani Taylor Swift i Beyonce. Decyzje te motywowane są obawami dotyczącymi treści publikowanych na platformie oraz nadchodzącymi zmianami w regulaminie.

Podczas ostatnich wyborów prezydenckich, eksperci ds. dezinformacji ostro krytykowali X za umożliwianie szybkiego rozprzestrzeniania fałszywych informacji, szczególnie dotyczących kluczowych stanów w wyborach. Dzień po ogłoszeniu zwycięstwa Trumpa, X odnotowało 46,5 miliona wizyt w USA, co stanowi wzrost o 38% w porównaniu do przeciętnego dnia w ostatnich miesiącach.

Platforma społecznościowa Bluesky odnotowuje gwałtowny wzrost liczby użytkowników, podczas gdy użytkownicy masowo opuszczają platformę X.

Jednak, jak pokazują dane SimilarWeb, ponad 115 000 amerykańskich użytkowników zdezaktywowało swoje konta na X — jest to największa liczba od momentu przejęcia platformy przez Muska.

Bluesky na fali popularności

W tym samym czasie, strona internetowa Bluesky przyciągnęła około 1,2 miliona odwiedzających, przewyższając wyniki Threads, platformy należącej do Meta, która odnotowała 950 000 wizyt. Jednak aplikacja Threads nadal ma więcej użytkowników mobilnych niż Bluesky.

Wzrost popularności Bluesky może być wynikiem kontrowersyjnych treści oraz problemów technicznych, z jakimi boryka się X. Według Abrahama Yousefa, analityka z firmy Sensor Tower, odejście popularnych kont oraz organizacji z platformy X mogło skłonić użytkowników do szukania alternatyw, takich jak właśnie Bluesky czy Threads.

Kontrowersje wokół zmian regulaminu X

Bluesky zyskuje na popularności w momencie, gdy X planuje wprowadzenie zmian w regulaminie, które mają obowiązywać od piątku. Zmiany te wymuszają, aby wszystkie spory prawne związane z platformą były rozstrzygane wyłącznie w Sądzie Rejonowym Stanów Zjednoczonych dla Północnego Dystryktu Teksasu lub w sądach stanowych hrabstwa Tarrant County, Teksas. Zdaniem Center for Countering Digital Hate, zmiana ta może utrudnić składanie pozwów przeciwko platformie, ponieważ będą one rozpatrywane przez sędziów, którzy mogą być bardziej przychylni Muskowi.

„Teraz miliarder będzie mógł kierować pozwy do przychylnych mu sądów przeciwko osobom, które nie zgadzają się z jego polityką na platformie” — stwierdziła organizacja nonprofit, która wielokrotnie krytykowała Muska za tolerowanie mowy nienawiści na X.

Trudna walka konkurencji z platformą X

Chociaż Bluesky odnotowuje imponujący wzrost, liczba jego użytkowników jest nadal znacznie mniejsza niż konkurencyjnych platform. Threads ma około 252 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, a X utrzymuje około 317 milionów według danych Sensor Tower.

Analityk Gil Luria z firmy D.A. Davidson & Co zauważa, że platforma X znajduje się obecnie w korzystnej pozycji, mogąc reprezentować poglądy prezydenta elekta Donalda Trumpa. „Chociaż istnieją inne konkurencyjne platformy, może im być trudno nadrobić zaległości, ponieważ mikroblogowanie ma silne efekty sieciowe” — dodaje Luria.