Brytyjski wywiad rekrutuje przez dark web. Podali adres strony, bądź jak Bond

Brytyjska Tajna Służba Wywiadowcza ujawniła istnienie nowego portalu w dark webie o nazwie Silent Courier. Agencja poinformowała o projekcie w czwartkowym komunikacie, w którym przytoczono wypowiedź minister spraw zagranicznych Yvette Cooper. Według niej inicjatywa ma pomóc w rekrutacji nowych informatorów dla Wielkiej Brytanii, także w Rosji i innych miejscach na świecie. Ogłoszenie wywołuje pytania o granice nowoczesnej dyplomacji wywiadowczej i o to, jak państwowe służby korzystają dziś z technologii, by docierać do źródeł.

MI6 opublikowało dziś rano film instruktażowy na nowym kanale YouTube agencji; materiał jest dostępny w ośmiu językach. W nagraniu niezidentyfikowany narrator przypomina, że przez ponad sto lat fundamentem działania służby były osobiste spotkania, rozmowy i nawiązywanie kontaktów. Dalej narrator opisuje Silent Courier jako ulepszoną platformę w dark webie, która wykorzystuje anonimowość wbudowaną w sieć Tor, by umożliwić bezpieczny, bezpośredni kontakt z MI6 osobom z całego świata. W materiale agencja zachęca osoby posiadające poufne informacje dotyczące globalnej niestabilności lub działania obcych służb do skontaktowania się z MI6 i udostępnienia im tych informacji.

Adres i podstawowe wskazówki opublikowane przez MI6

W filmie pojawiają się konkretne wskazówki dotyczące kontaktu: formularz ma być dostępny na adresie .onion mi6govukbfxe5pzxqw3otzd2t4nhi7v6x4dljwba3jmsczozcolx2vqd.onion. W przypadku problemów z dostępem do sieci Tor MI6 sugeruje użycie bezpłatnego okresu próbnego komercyjnej usługi VPN w celu dotarcia do formularza oraz proszenie o podanie adresu e-mailu wykorzystywanego wyłącznie do kontaktów z organami. W materiale znajdują się też zalecenia dotyczące nieujawniania danych identyfikujących podczas rejestracji w usłudze oraz korzystania z urządzenia z aktualnym oprogramowaniem i trybu incognito przeglądarki, aby zapobiec zapisywaniu historii przeglądania. Agencja zapewnia, że będzie uważnie rozważać wszystkie nadesłane informacje.

Technologiczne ryzyko i operacyjna rzeczywistość

Przejście części działalności rekrutacyjnej do środowiska cyfrowego otwiera zarówno nowe możliwości, jak i nowe wektory zagrożeń. Z jednej strony platforma skierowana do źródeł międzynarodowych pozwala na szybkie nawiązanie kontaktu bez konieczności fizycznych spotkań. Z drugiej strony publiczne ujawnienie istnienia takiego portalu sprawia, że będzie on natychmiast poddany intensywnej analizie przez podmioty, które mogą próbować go wykorzystać do własnych celów. Media technologiczne już zwracają uwagę na problem wywoływania lawiny fałszywych sygnałów i trollingu, z którego może wyniknąć przeciążenie zasobów analitycznych.

Sceptycyzm i cyniczne komentarze branży

Głos komentatorów medialnych przyjmuje często ironiczny ton wobec tego typu inicjatyw. W materiałach prasowych przewija się przykład uśmiechającego się fikcyjnego nadawcy o nazwie [email protected]. Takie przykłady ilustrują obawy, że strona może przyciągnąć osoby nastawione na sabotaż informacyjny, operacje dezinformacyjne lub testowanie odporności systemu na napływ zmanipulowanych danych. Pojawiają się też sugestie, że jeden z celów projektu może być dwuznaczny: zarówno pozyskanie rzetelnych źródeł, jak i wystawienie nieuczciwych graczy na analizę ich technik.

Dlaczego propozycja budzi debatę branżową

W środowisku technologicznym dyskusja koncentruje się na tym, jak zbalansować efektywność pozyskiwania informacji z koniecznością ochrony prywatności oraz bezpieczeństwa operacyjnego. Zastosowanie dark webu i narzędzi chroniących anonimowość to odpowiedź na rosnące znaczenie cyfrowych śladów, ale jednocześnie przenosi walkę o jakość sygnału w obszar, gdzie metafora „szumu informacyjnego” przyjmuje zupełnie nowe znaczenie. Pytania dotyczą także przejrzystości wobec opinii publicznej, nadzoru prawnego oraz międzynarodowych reperkusji takich działań.

Konsekwencje dla sektora bezpieczeństwa i technologii

Ogłoszenie MI6 staje się elementem większego trendu: państwowe agencje coraz chętniej eksperymentują z nowymi kanałami cyfrowymi i narzędziami analitycznymi, w tym z rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji. Równocześnie firmy z branży cyberbezpieczeństwa obserwują powstawanie nowych modeli współpracy między służbami a sygnalistami. Dla technologicznych redakcji i ekspertów oznacza to konieczność stałego nadzoru nad tym, jak protokoły anonimizacji i platformy komunikacyjne wpływają na wiarygodność źródeł oraz na procedury weryfikacyjne.