Bungie zostanie całkowicie przejęte? Szef Sony widzi pole do poprawy

Studio Bungie znane z serii Destiny zostało przejęte przez Sony w 2022 roku i stało się niezależną filią japońskiego producenta PlayStation. Najwyraźniej firma z Japonii nie jest zadowolona z postawy deweloperów i grozi im całkowitym wchłonięciem.

Bungie stało się częścią Sony blisko 2 lata temu, ale zachowało niezależność, której pozazdrościć mogą inne studia deweloperskie przejęte przez Sony. Taki stan może nie potrwać wiecznie, bowiem Sony nie jest zadowolone z tego jak Bungie zarządza wydawniczym harmonogramem oraz projektami. Prezes Sony i prezes PlayStation, Hiroki Totoki podczas sesji pytań oraz odpowiedzi na spotkaniu poświęconym wynikom finansowym spółki został poproszony o aktualne informacje na temat Bungie i o to, czy planuje jakieś inicjatywy dla studia na najbliższą przyszłość.

Istnieje opcja, że Bungie straci status niezależnej spółki i zostanie całkowicie przejęte przez Sony.

Totoki odpowiedział, że choć był pod wrażeniem umiejętności Bungie jako twórcy gier wideo, ale jednocześnie dostrzega pole do poprawy w różnych aspektach prowadzonego biznesu.

„Odwiedziłem studio Bungie i odbyłem spotkania z zarządem. I zauważyłem, że pracownicy studia byli bardzo zmotywowani, wykazywali się dużą kreatywnością, a także imponującą wiedzą na temat usług na żywo. Jednakże czułem również, że z biznesowego punktu widzenia jest miejsce na ulepszenia w takich obszarach, jak wykorzystanie wydatków biznesowych i przejęcie odpowiedzialności za harmonogram rozwoju. Mam nadzieję kontynuować dialog i znaleźć dobre rozwiązania” – powiedział Totoki.

Co ciekawe już w grudniu zeszłego roku pojawiła się informacja, iż pozycja Bungie jako niezależnej spółki pozostaje zagrożona. Teraz z kolei zaczęto spekulować, że Sony może dokonać całkowitego przejęcia studia.

Kiedy producent PlayStation ogłosił zamiar kupna studia odpowiedzialnego za serię Destiny w 2022 roku, oznajmił, że Bungie „będzie nadal działać niezależnie, zachowując możliwość samodzielnego wydawania gier i docierania do graczy, niezależnie od platformy, na której grają”.

W październiku 2023 roku pracownicy Bungie zostali podobno ostrzeżeni, że przychody kształtują się na poziomie około 45% poniżej prognoz na ten rok, co rzekomo przypisywano słabemu utrzymaniu graczy w Destiny 2.

Warto wspomnieć, że Sony niejako sprostowało wypowiedź swojego szefa twierdząc, że odnosił się on bezpośrednio do Bungie, a nie wszystkich oddziałów firmy. Jak na razie pozycja Bungie nie jest zagrożona, aczkolwiek wszystko może się zmienić.