Bungie zwalnia deweloperów a jego CEO wydaje miliony na kolekcję samochodów

Bungie ogłosiło zwolnienie 220 pracowników, którzy teraz muszą szukać nowego miejsca pracy. Tymczasem na jaw wychodzą szokujące fakty o działalności szefa studia, który z jednej strony tnie etaty, a z drugiej inwestuje miliony w klasyczne samochody.

Bungie przeżywa trudny czas, ponieważ musi pożegnać około 220 osób. W kiepskiej sytuacji nie jest za to CEO studia, który inwestuje miliony dolarów w samochody. Dyrektor generalny Bungie, Pete Parsons po przejęciu firmy przez Sony kupił ponad 20 klasycznych samochodów na aukcjach internetowych za miliony dolarów, czym pochwalił się na stronie Bring A Trailer. Na Zakupy kontynuował nawet po masowych zwolnieniach w studiu.

CEO Bungie ma drogie hobby, w ciągu dwóch lat wydał miliony dolarów na klasyczne pojazdy, z czego ostatni zakupił 2 miesiące przed falą zwolnień w studiu.

Parsons, który jest szefem Bungie od ponad dwóch dekad, w ciągu ostatniego roku spotkał się z dużą krytyką za kierunek rozwoju Destiny 2. Jest krytykowany nie tylko za to, ale również za masowe zwolnienia mające miejsce w październiku zeszłego roku. Jego tweet, w którym dziękował odchodzącym kolegom został odebrany negatywnie.

„Byliśmy zbyt ambitni, nasze marże zostały przekroczone i zaczęliśmy działać na minusie. Po tym, jak ta nowa trajektoria stała się jasna, wiedzieliśmy, że musimy zmienić kurs i prędkość, i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby uniknąć dzisiejszego wyniku. Nawet przy wyczerpujących wysiłkach podjętych przez nasze kierownictwo oraz zespoły w celu rozwiązania naszych problemów finansowych, te działania po prostu nie wystarczyły” — napisał Parsons we wpisie na blogu.

Krytyka za zwolnienia spadła na CEO Bungie, który został wezwany do rezygnacji ze stanowiska. Jednak ograniczył się tylko do zablokowania konta w serwisie X. Trzeba jednak przyznać, iż ma drogie hobby.

W 2022 roku Parsons kupił na aukcjach 20 klasycznych pojazdów, z czego przykładowy Chevrolet Corvette z 1961 roku kosztował 91 500 dolarów (w przeliczeniu około 364 tys. zł). Tego ostatniego nabył dwa miesiące przed falą zwolnień w Bungie.