EA oficjalnie potwierdziło pierwszy odświeżony produkt ze swego katalogu, tym samym szykujmy się na powrót jednej z bardziej szalonych wyścigówek.
Burnout Paradise Remastered pojawi na rynku stosunkowo szybko, bo już 16 marca na PlayStation 4 i Xbox One. Polska edycja doczeka się pełnego dubbingu, zaś jej posiadacze otrzymają zestaw ośmiu dodatków wchodzących w skład "Year of Paradise", w tym lokalizację Big Surf Island. Odświeżona wersja niegdyś popularnej ścigałki będzie zawierać wszelkie najważniejsze usprawnienia, wliczając w to polepszoną szatę graficzną czy tekstury o wysokiej rozdzielczości. Co interesujące, produkt uruchomimy w pełnym 4K przy zachowaniu stabilnych 60 klatek na sekundę (w wersjach na PS4 Pro i Xbox One X). Z remastera niezwykle zadowolony jest dyrektor generalny studia odpowiedzialnego za projekt, Matt Webster, który stwierdził, że po tylu latach od pierwotnego debiutu gra, z którą głównie kojarzy się jego firmę, nadal potrafi sprawić nie lada frajdę.
Słynąca z niezwykle akrobatycznych wyścigów gra powraca w kompletnie odświeżonej wersji, dostosowanej do dzisiejszych standardów
Powodem ma być zręcznościowy charakter zabawy, umiejscowiony w otwartym świecie. Dodatkowo teraz produkcja stoi przed szansą zaistnienia wśród pokolenia młodszych osób. Warto nadmienić, że port na PC również się pojawi, lecz w bliżej nieokreślonym, późniejszym terminie. Posiadacze abonamentu EA Access przetestują grę zaraz po jej premierze na komputerach i Xboxie (zapewne przez standardowe 8-10 godzin). Pierwotnie Burnout Paradise pojawił się wraz z początkiem 2009 roku, jeszcze na old-genach. Akcję umieszczono w dość dużym fikcyjnym mieście Paradise City, a do naszych podstawowych zadań należały akrobatyczne i efektowne wyścigi. Szaloną rozgrywkę prowadzimy zarówno w trybie offline, jak i multiplayerze.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Burnout Paradise Remastered oficjalnie potwierdzony