BYD i Xpeng zjadają tort Tesli. Europa nie chce już samochodów Muska

Po krótkim okresie oddechu we wrześniu, Tesla ponownie notuje gwałtowne spadki sprzedaży w Europie. Dane z października 2025 r. pokazują, że w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej rejestracje nowych samochodów marki spadły nawet o 89%, co stanowi jedno z najgorszych miesięcznych wyników w historii obecności Tesli na Starym Kontynencie.

Jak informuje Reuters, w październiku Tesla odnotowała 89-procentowy spadek rejestracji w Szwecji i 86-procentowy w Danii. W Norwegii sprzedaż spadła o połowę, a w Hiszpanii o 31%. Co ciekawe, jedynym wyjątkiem od tej negatywnej tendencji była Francja, gdzie producent zdołał zanotować niewielki wzrost sprzedaży drugi miesiąc z rzędu.

W październiku Tesla odnotowała 89-procentowy spadek rejestracji w Szwecji i 86-procentowy w Danii.

Europejski rynek rośnie, ale bez Tesli

Paradoksalnie, słabe wyniki Tesli zderzają się z bardzo dobrym okresem dla całego rynku aut elektrycznych. W tym samym czasie, gdy Tesla notowała straty, sprzedaż samochodów w pełni elektrycznych i hybryd plug-in w Europie wzrosła o 119%. Oznacza to, że amerykański gigant traci udziały w rynku na rzecz konkurencji, przede wszystkim chińskich producentów, którzy coraz śmielej wchodzą na rynek europejski z nowymi modelami w bardziej przystępnych cenach. Do końca września 2025 r. łączna sprzedaż Tesli w Europie spadła o 28,5% w porównaniu z pierwszymi dziewięcioma miesiącami 2024 r.

Starzejąca się oferta i chińska ofensywa

Analitycy wskazują kilka przyczyn słabości Tesli na Starym Kontynencie. Po pierwsze brak nowych modeli. Oferta producenta od lat opiera się na tych samych pojazdach: Modelu 3, Y, S i X. W tym czasie konkurenci, szczególnie chińskie marki, takie jak BYD, Nio czy Xpeng, wprowadzają na rynek coraz nowocześniejsze konstrukcje w błyskawicznym tempie.

Po drugie, rosnąca konkurencja cenowa sprawia, że europejscy klienci częściej wybierają tańsze alternatywy, szczególnie w segmencie kompaktowych SUV-ów i sedanów elektrycznych.

Chwilowe odbicie w USA przed kolejnym spadkiem

W przeciwieństwie do Europy, rynek amerykański przyniósł Tesli w trzecim kwartale krótkotrwałe wytchnienie. Sprzedaż wzrosła tam głównie dzięki klientom, którzy śpieszyli się z zakupami przed zakończeniem federalnych ulg podatkowych na pojazdy elektryczne. Jednak eksperci już teraz prognozują, że czwarty kwartał przyniesie kolejny spadek, szczególnie po tym, jak udział Tesli w rynku EV w USA spadł poniżej 40% po raz pierwszy w historii.

Problemy także w Chinach

Trudna sytuacja dotyczy również Chin, które są kluczowym rynkiem dla Tesli. Po niewielkim wzroście sprzedaży o 2,8% we wrześniu, październik przyniósł spadek o 9,9%. To kolejny sygnał, że nawet na największym rynku pojazdów elektrycznych na świecie Tesla traci przewagę.

Wizerunek Elona Muska coraz większym problemem

Nie bez znaczenia jest także czynnik wizerunkowy. Elon Musk, kontrowersyjny szef Tesli, budzi coraz większe emocje wśród opinii publicznej. Jego polityczne wypowiedzi, dawna bliskość z Donaldem Trumpem oraz aktywność w mediach społecznościowych, często odbierana jako polaryzująca, zniechęcają część klientów, zwłaszcza w Europie.

6 listopada 2025 r. odbędzie się coroczne walne zgromadzenie akcjonariuszy Tesli, podczas którego głosowana będzie kwestia pakietu wynagrodzeń Elona Muska o wartości blisko 1 biliona dolarów. Przewodnicząca rady nadzorczej, Robyn Denholm, ostrzegła, że odrzucenie tej propozycji może oznaczać ryzyko utraty Muska jako CEO. Dla Tesli to moment przełomowy, zarówno finansowo, jak i wizerunkowo. Jeśli amerykański producent nie znajdzie sposobu na odzyskanie zaufania europejskich i chińskich klientów, 2026 rok może być jednym z najtrudniejszych w historii firmy.