Byli pracownicy Blizzarda tworzą nowe studio. Chcą stworzyć wielkiego RTS-a

Nie da się ukryć, że w ostatnich latach gry strategiczne nie cieszą się szczególną popularnością. RTS-y zeszły na dużo dalszy plan, ustępując miejsca gatunkowi Battle Royale, produkcjom sieciowym (League of Legends, Valorant i CS:GO), luźnym tytułom nastawionym na grę ze znajomymi (np. Among Us lub Fall Guys) czy też grom, które potocznie nazywane są usługami, np. The Divison, Destiny czy nawet Grand Theft Auto V. Oczywiście są tytuły, które cieszą się popularnością, jak chociażby seria Total War czy też Cywilizacja, ale popularnością daleko im do światowej czołówki. Pomimo tego kilku byłych już pracowników Blizzarda postanowiło stworzyć Frost Giant Studio, które ma specjalizować się właśnie w strategiach. Ich celem jest stworzenie kolejnego, wielkiego RTS-a pokroju StarCrafta czy Warcrafta.

Byli pracownicy Blizzarda powołali do życia Frost Giant Studio, które chce stworzyć nowego, wielkiego RTS-a.

Powołanie nowego studia zostało dzisiaj ogłoszone przez kilku byłych pracowników Blizzarda. W nowym zespole znajdują się między innymi Tim Mortem, który w swoim CV ma chociażby prace nad StarCraftem 2 i skasowanym Command & Conquer: Generals 2. Obok niego Frost Giant Studio tworzy również Tim Campbell - w przeszłości osoba, która zaprojektowała kampanię Warcraft III: The Frozen Throne, a niedawno reżyser Wasteland 3. Razem z nimi pracuje wiele innych osób, które wcześniej współtworzyły StarCrafta 2 oraz Warcrafta III. To między innymi: Cara LaForge, Jesse Brophy, Ryan Shutter, Kevin Dong, Joseph Shunk, Austin Hudelson oraz Micky Neilson. Z wywiadu udzielonego serwisowi VentureBeat dowiadujemy się, że chcą stworzyć kolejną, wielką strategię czasu rzeczywistego na PC, która będzie skupiała się na kooperacyjnej rozgrywce, ciekawej fabule oraz aspekcie esportowym.

Jak to w ogóle się stało, że byli pracownicy Blizzarda powołali do życia własne, nowe studio? Jeden z założycieli - Tim Mortem - przyznał, że do decyzji popchnął go to, że Zamieć Śnieżna nie była już zainteresowana gatunkiem RTS-ów. Większy nacisk kładziony jest na inne marki w portfolio, jak Diablo, World of Warcraft oraz Overwatch. Dlatego uznał on, że czas stworzyć coś własnego. Było to dla niego zbyt atrakcyjna możliwość, aby z niej zrezygnować i to, tym bardziej że na nowy projekt udało się uzbierać kwotę 4,7 mln dolarów. Jednocześnie dodał, że było to bardzo trudne, ponieważ cały czas ma w sercu sporo miłości do Blizzarda. A czy Wy myślicie, że dzisiaj jest jeszcze miejsce dla dobrej strategii czasu rzeczywistego? Ja jestem o tym przekonany i nie mogę się doczekać efektów. Te jednak dopiero za kilka lat.