Call of Duty Modern Warfare zaoferuje nie tylko mikropłatności kosmetyczne?

Call of Duty: Modern Warfare jeszcze nie zadebiutowało, a już wywołało kilka kontrowersji. Według ostatnich nieoficjalnych doniesień pochodzących od cenionego w branży specjalisty od przecieków — TheGamingRevolution najnowsza odsłona popularnej wojennej strzelanki będzie posiadać system mikropłatności umożliwiający dostęp za pieniądze do skrzynek gwarantujących nie tylko czysto kosmetyczne elementy, ale także broń, która jak wiemy może dać przewagę przeciwnikom na wirtualnym polu bitwy. Oczywiście wspomniana rewelacja spowodowała negatywną reakcję społeczności, zaś część osób podjęła nawet decyzję o anulowaniu zamówienia przedpremierowego uważając, iż otrzymywanie w skrzynkach tego rodzaju wyposażenia nie jest sprawiedliwe, ponieważ wszystko zależy od czystego szczęścia, a nie rzeczywistych umiejętności prezentowanych bezpośrednio w grze.

Według niepotwierdzonych doniesień Call of Duty: Modern Warfare ma zawierać skrzynki oferujące nie tylko kosmetyczne przedmioty, ale także bronie.

Reakcja fanów najprawdopodobniej nie pozostała bez reakcji władz studia odpowiedzialnego za projekt oraz wydawcy. To samo źródło, czyli TheGamingRevolution twierdzi, że po wielu wpisach w sieci przedstawiciele obu firm odbyli większe spotkanie, podczas którego poruszono kwestię przytoczonych mikropłatności. Powodem ma być anulowanie dużej ilości preoderów w związku z czym deweloperzy myślą o przeprowadzeniu ewentualnych zmian w całym systemie i kto wie możliwe, że wrócą do koncepcji skrzynek zawierających jedynie przedmioty kosmetyczne. Źródło podkreśla, iż w tym przypadku autorom jak najbardziej zależy na zdaniu użytkowników. Oprócz tego omawiano temat wyłączności rocznej ekskluzywności trybu Survival na konsoli PlayStation 4.

Jak wiemy ów wariant przetrwania pojawi się na PC i Xbox One dopiero w październiku przyszłego roku. Decyzja ta wywołała nie mniejsze poruszenie w sieci co kwestia mikropłatności. Do tej sytuacji odniósł się odpowiadający w studiu za fabułę gier, Taylor Kurosaki, który przyznał, że wiele kwestii nie zależy od twórców i decyzje sięgają o wiele wyżej. Natomiast skrzynki z łupami prawie od zawsze były spornym dla licznych środowisk tematem, z kolei rozmaite organizacje wzywały deweloperów do ich ograniczenia lub całkowitego usunięcia z produkcji. Ostatnio branżowi giganci w postaci Sony, Microsoftu oraz Nintendo zobowiązali firmy do udostępniające swoje gry na konsolach by ujawnili oni szanse na trafienie łupów z loot boksów.