Call of Duty: WWII bez regeneracji zdrowia i podejmowania amunicji

Call of Duty: WWII jednocześnie chce tematycznie powrócić do korzeni serii, jak i pragnie pozbyć się współczesnej mechaniki gier FPS. W jaki sposób tego dokona? Dyskutowali o tym w niedawnych wywiadach na łamach Polygonu i GamesRadar.

Glenn Schofield, współzałożyciel studia Sledgehammer Games, deweloperów najnowszej odsłony Call of Duty, w wywiadzie udzielonym Polygonowi wyjawił, że w WWII nie uświadczymy regenerującego się zdrowia. Warto w tym miejscu nadmienić, że tym samym seria cofnie się do czasów pierwszego Call of Duty, które podchodziło w tradycyjny sposób do żywotności protagonisty. Decyzja ta została podjęta tak, by dopasować się do realiów tamtych czasów. - Musisz się martwić o każdą kulę, nie jesteś superbohaterem - wyjawił Schofield. - Nie możesz po prostu stać w miejscu, przyjąć na siebie siedmiu pocisków, by potem kucnąć i strzelać od nowa - skwitował pracownik Sledgehammer. Jego zdaniem stworzy to zupełnie nowy rodzaj wyzwania dla graczy, z naciskiem na śmiertelność. W miejsce regenerującego zdrowia zostanie wprowadzona nowa mechanika, lecz deweloperzy nie wyjawili na ten temat żadnych szczegółów.

Leon Hurley z redakcji Polygonu krytykował ostatnio Sledgehammer Games za powierzchowne podejście deweloperów w kwestii różnorodności rasowej i płciowej, chociaż jedną z grywalnych postaci jest członkini francuskiego ruchu oporu.

W innym wywiadzie, na łamach GamesRadar, drugi z reżyserów gry, Michael Condrey, ujawnił, że członkowie naszego oddziału będą mieli specjalne umiejętności - a więc być może w ten sposób uzyskamy dodatkową amunicję, czy ktoś opatrzy nasze rany. Reżyser gry podkreślił, że sposób interakcji z kompanami różni się drastycznie od poprzednich gier - gdy będziemy znajdowali się w ich pobliżu, możemy poprosić ich o pomoc. Jednak kiedy oddalimy się od członka składu odpowiedzialnego za zaopatrzenie, musimy zmienić swoją taktykę i na przykład bardziej oszczędzać amunicję. W teorii zapowiada się to jako dość znacząca zmiana i interesujące jest to, jak studio Sledgehammer ją zaimplementuje. Aby własnoręcznie to sprawdzić, należy zaczekać do prywatnej bety, która będzie przysługiwać osobom, które złożyły zamówienia przedsprzedażowe na PS4 (później na innych platformach). Dokładna data rozpoczęcia testów nie jest znana, wiadomo natomiast kiedy ukaże się pełna wersja gry - 3 listopada. Gra będzie dostępna na PC, PS4 oraz Xbox One.