CD Projekt: Wiedźmina 4 nie będzie, ale firma nie porzuca marki

CD Projekt: Wiedźmina 4 nie będzie, ale firma nie porzuca marki

Zdaniem wielu graczy Wiedźmin 3 to nie tylko najlepsza gra ostatnich lat, ale nawet i dekady (spora część uważa nawet, że jest to najlepsze RPG w historii), nic więc dziwnego, że fani CD Projekt RED są spragnieni informacji na temat kolejnych projektów ekipy.

Polskie studio jak na razie jest jednak bardzo oszczędne w ujawnianiu jakichkolwiek szczegółów na temat szykowanych gier, przyszłości serii Wiedźmin oraz długo postępujących prac nad ich kolejnym projektem. Warto bowiem przypomnieć, że Cyberpunk 2077 zapowiedziano pięć lat temu i dotychczas otrzymaliśmy jedynie trailer CGI z 2013 roku. Serwis Strefa Inwestorów opublikował jednak wywiad z Adamem Kicińskim, prezesem firmy CD Projekt, który postanowił nieco uspokoić graczy i ujawnił kilka interesujących detali. Zacznijmy od tego, że budżet Cyberpunk 2077 jest jeszcze większy niż w Wiedźminie 3, na który przeznaczono ponad 300 milionów złotych. Przełożyć ma się to na sprzedaż, która w końcu pozwolić ma zawalczyć z największymi hitami na rynku (co by nie mówić, sprzedaż ostatnich przygód Geralta wypada gorzej niż choćby kolejnych odsłon Call of Duty). Kiciński przyznał także, że gra otrzyma jakąś formę multiplayera. Wiele osób może kręcić nosem na tę wiadomość, ale jak zauważa prezes CD Projekt: „online jest potrzebny, jest bardzo wskazany, jeżeli chce się mieć długofalowy sukces. Myśmy swego czasu wspomnieli, że będzie jakiś element online’owy, niestety na tym muszę zakończyć”.

Nie wszyscy będą zadowoleni z multiplayera w grze Cyberpunk 2077, a przyszłość serii Wiedźmin jak na razie jest mglista

Co w takim razie z Wiedźminem? Raczej nie ma szans na czwartą część, ponieważ gry CD Projekt RED to zamknięta trylogia i tak już pozostanie. Jak jednak podkreśla Kiciński, firma posiada prawa do marki i zamierza z nich skorzystać. „Nie będzie Wiedźmina 4, jako części historii, bo historia została zamknięta, ale my przecież mamy prawa, my te prawa kupiliśmy i trudno sobie wyobrazić, że zainwestowaliśmy 15 lat życia i nie wiadomo ile dziesiątek milionów dolarów na promocję Wiedźmina i nagle, po prostu zapominamy. Fani by nam tego nie wybaczyli, inwestorzy by nam tego nie wybaczyli, ale oczywiście musimy wymyślić coś fajnego”. Co to oznacza? Być może kolejna odsłona rozgrywać będzie się w wiedźmińskim świecie, ale jej bohaterem nie będzie już Geralt. Ciekawe co na to fani? Na koniec Kiciński dodał jeszcze, że Gwint powinien zacząć zarabiać na siebie od 2018 roku i na razie twórcy tej karcianej gry koncentrują się na balansie i dopracowywaniu rozgrywki.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: CD Projekt: Wiedźmina 4 nie będzie, ale firma nie porzuca marki

 0