Cena Bitcoina przekroczyła 50 tysięcy dolarów

Zapewne wielu z Was liczy na krach na rynku kryptowalut, dzięki któremu opadnie zainteresowanie górników nowymi kartami graficznymi od AMD i NVIDII. Na razie jednak nie ma co liczyć na taki scenariusz, bo najpopularniejsza cyfrowa waluta, czyli Bitcoin, bije kolejne rekordy. Co więcej, wydaje się, że waluta ta jeszcze nigdy nie cieszyła się tak dużym zainteresowaniem i jest coraz bliżej tego, by w końcu wkroczyć do głównego nurtu. Nie można jednak zapomnieć, że sceptycy cały czas podkreślają, że kryptowaluty nie mają  żadnej rzeczywistej wartości i są jedynie ogromnie rozdmuchaną bańką, która w końcu pęknie. Niemniej na chwilę obecną nic tego nie zapowiada, choć trzeba pamiętać, że są to bardzo niestabilne waluty, gdzie sytuacja może diametralnie się zmienić z dnia na dzień.

Dziś rano Bitcoin w końcu przekroczył granicę 50 000 USD, choć trzeba przyznać, że tylko na chwilę.

Tymczasem, największa kryptowaluta świata pod względem wartości rynkowej osiągnęła dziś rekord wszechczasów, po tym jak w ubiegłym tygodniu była bardzo blisko przekroczenia kolejnego kamienia milowego. Dziś rano Bitcoin w końcu przekroczył granicę 50 000 USD, choć trzeba przyznać, że na krótko. Według danych CoinDesk, wartość tej kryptowaluty osiągnęła poziom 50 480,77 USD około godziny 6:30, po czym nieznacznie spadła. W chwili pisania tego newsa cena pojedynczego Bitcoina wynosi blisko 49 tysięcy dolarów. Przekroczenie granicy 50 tysięcy dolarów ma przede wszystkim wymiar psychologiczny, pokazujący, że coś, co jeszcze niedawno zdaniem wielu specjalistów z rynku finansowego było niemożliwe, stało się realne. 

Ostatni wzrost Bitcoina został zapoczątkowany przez inwestycję 1,5 miliarda dolarów Tesli, co zostało ujawnione w zgłoszeniu SEC (Amerykańska komisja papierów wartościowych) z 8 lutego. Od tego czasu zaobserwowaliśmy zwiększone zainteresowanie innych dużych firm i instytucji finansowych, w tym Twittera i Mastercard. Uber rozważa również przyjmowanie Bitcoinów za świadczone usługi, ale nie jest zainteresowane wykorzystaniem własnych pieniędzy do zakupu aktywów. Czego możemy zatem spodziewać się po Bitcoinie w kolejnych tygodniach? Wygląda na to, że kolejnych wzrostów, co zapewne oznaczać będzie także hossę innych kryptowalut, do których kopania wykorzystuje się popularne karty graficzne dla graczy (ostatnio nawet laptopy).