Ceny pamięci RAM i dysków SSD znacznie spadną. Producenci straszą bankructwem

W zeszłym miesiącu pojawiła się informacja o tym, że światowy rynek pamięci DRAM osiągnął najniższy poziom od 2008 roku, co spowodowało, że firmy, takie jak SK Hynix, Micron i Nanya, zaczęły wdrażać  plany zwolnień oraz szukać sposobów na obniżenie kosztów produkcji.

Samsung, lider rynku, odnotował prawie zerowe zyski w ostatnim czasie, ponieważ popyt na układy pamięci był niski, a klienci ograniczali wydatki na aktualizacje swoich urządzeń. SK Hynix uważa jednak, że światowy rynek pamięci, wart około 160 miliardów dolarów, ma szansę na stopniowe ożywienie w drugiej połowie tego roku, dzięki ożywieniu w Chinach i wyścigowi w dziedzinie sztucznej inteligencji. Podobnie optymistycznie patrzy na przyszłość Samsung, ale jednocześnie podjął on decyzję o znacznym ograniczeniu produkcji pamięci, mając nadzieję na poprawę rentowności, choć jak dotąd nie wpłynęło to na zapasy OEM. Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja producentów się jeszcze pogorszy, co z kolei ucieszy konsumentów.

Producenci straszą, że nie ma już miejsca na obniżki, a sytuacja może zakończyć się dla niektórych bankructwem.

Według analityków TrendForce, do końca czerwca cena sprzedaży  DRAM spadnie o 13-18%, a w przypadku pamięci NAND o 8-13%. Producenci komputerów osobistych wciąż mają wystarczające ilości pamięci DDR4, co oznacza, że możemy się spodziewać znaczących obniżek cen w tym obszarze w nadchodzących miesiącach. Jednak sytuacja wygląda inaczej z DDR5, ponieważ podaż jest ograniczona z powodu problemów ze zgodnością z PMIC. Cena sprzedaży pamięci DRAM do komputerów osobistych może jednak  spaść o 15-20%, co ucieszy wszystkich szykujących się do zakupów.

Producenci smartfonów zdołali zredukować nadmiar zapasów pamięci, ale w obliczu spadającego popytu na urządzenia mobilne, wykorzystują sytuację, by negocjować niższe ceny dla nowych zamówień na pamięć DRAM i układy UFS. Oczekuje się, że takie działania wpłyną na spadek cen mobilnej pamięci DRAM w przedziale od 13 do 18 procent oraz na spadek cen układów UFS w przedziale od 10 do 15%.