Chiński producent Thunderobot zaprezentował komputer, który może wywołać spore poruszenie w branży. Nowa platforma gamingowa korzysta z procesora Hygon C86-4G, a pierwsze wyniki testów sugerują, że układ z Państwa Środka jest w stanie rywalizować z procesorami Intel Core i7 Raptor Lake. Jeśli potwierdzi się, że chińskie CPU osiągają zbliżoną wydajność do zachodnich konstrukcji klasy premium, to krajowy ekosystem sprzętowy wchodzi w nowy etap autonomii technologicznej.
Thunderobot demonstruje swój komputer z systemem Windows 11, prezentując działanie takich tytułów jak Valorant czy Black Myth: Wukong. Zrzuty ekranu z CPU-Z ujawniają, że Hygon C86-4G oznaczony kodem OPN 3490 oferuje 16 rdzeni oraz 32 wątki. Do tego 32 MB pamięci podręcznej L3 i bazowe taktowanie 2,8 GHz. Zdumienie wywołała inna wartość, TDP ustalone na poziomie 55 535 W. Taki wynik najpewniej wynika z błędnego odczytu oprogramowania, co podkreśla, że również i prawdziwe parametry procesora pozostają niepewne.
Sprzęt przygotowany pod współczesne standardy
Komputer obsługuje pamięć DDR5, oferuje złącza PCIe 5.0 i korzysta z chłodzenia cieczą o zamkniętym obiegu. Zastosowano miedziany radiator i pastę termoprzewodzącą opartą na indzie. Na oficjalnych grafikach widocznych jest kilka kart graficznych Nvidia RTX, co sugeruje różne warianty sprzętu adresowane do odbiorców o odmiennych wymaganiach wydajnościowych.
Testy i pierwsze wnioski z porównań
Analiza wyników opublikowanych przez Thunderobot ukazuje złożony obraz możliwości procesora. Wydajność jednego rdzenia jest słabsza niż rezultaty osiągane przez trzyletni procesor Intel Core i7-12700. Wydajność wielordzeniowa prezentuje się inaczej i pozwala C86-4G uzyskiwać lepsze wyniki w operacjach całkowitoliczbowych i zmiennoprzecinkowych niż Intel Core i7-13700. W testach całkowitoliczbowych układ przekracza również rezultaty Core i7-14700.
Warto jednak pamiętać, że do porównań wykorzystano także zestaw SPEC CPU 2006, którego nie używa się komercyjnie od 2018 roku. Drugi benchmark, V-Ray, prezentuje realną wartość w zastosowaniach renderujących, więc ten wynik można traktować jako bardziej reprezentatywny.
Czy to naprawdę procesor „made in China”?
Chińskie media przedstawiają C86-4G jako lokalnie opracowany układ. Na Zachodzie dominują jednak opinie, że procesor wywodzi się z licencjonowanej technologii AMD Zen, do której prawa w Chinach posiada Hygon. Firma ma wieloletnią współpracę z AMD w ramach wspólnego przedsięwzięcia i już wcześniej prezentowała chipy oparte na tej architekturze, m.in. serwerowy C86-5G.
Thunderobot nie ujawnia jeszcze ceny ani daty premiery komputera Black Warrior Hunter Pro, lecz można założyć, że producent będzie dążył do rywalizacji cenowej z platformami wyposażonymi w procesory Intel i AMD. Sprzęt niemal na pewno pozostanie dostępny wyłącznie w Chinach, więc globalni konsumenci raczej nie zobaczą go w sprzedaży.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!


Pokaż / Dodaj komentarze do:
Chiński procesor pokonał Core i7. Wyniki testów budzą niedowierzanie