Policja w Hongkongu ostrzega użytkowników przed grą mobilną „Reversed Front: Bonfire”, twierdząc, że promuje ona zbrojne powstanie i ideę secesji. Zdaniem władz, osoby publikujące grę, udostępniające ją innym lub wspierające finansowo jej twórców mogą łamać surowe przepisy o bezpieczeństwie narodowym, wprowadzone po protestach z 2019 roku.
To pierwszy przypadek, gdy hongkońska policja publicznie potępiła grę komputerową. W wydanym komunikacie stwierdzono, że gra – opracowana przez tajwańskie studio ESC Taiwan – „w przebraniu rozrywki promuje niepodległość Tajwanu i Hongkongu oraz nawołuje do obalenia systemu Chińskiej Republiki Ludowej”. Funkcjonariusze ostrzegli również, że samo posiadanie aplikacji może zostać uznane za przejaw zamiarów wywrotowych.

W „Reversed Front: Bonfire” gracze mogą wybrać jedną z wielu frakcji, m.in. reprezentujących Tajwan, Tybet, Ujgurów czy Hongkong, by spróbować obalić reżim komunistyczny. Istnieje też możliwość poprowadzenia frakcji komunistycznej w walce przeciwko rebeliantom. Strona gry określa ją jako „niefikcyjną” i celowo odwołującą się do realnych podmiotów politycznych, co jest rzadkością w branży gier.
Chiny uruchamiają cenzurę
Zdaniem ekspertów, gra zyskała na popularności po nagłośnieniu sprawy przez hongkońskie władze. Dr Steven Conway z australijskiego Swinburne University zauważa, że mamy do czynienia z klasycznym efektem Streisand – próba zablokowania gry przyciągnęła jeszcze większą uwagę użytkowników. Aplikacja, mimo zniknięcia z Google Play, wciąż była dostępna w sklepie Apple.
To pierwszy przypadek, gdy hongkońska policja publicznie potępiła grę komputerową.
Gracze z Tajwanu podkreślają, że gra przedstawia politykę w satyryczny sposób i pozwala na grę każdą ze stron konfliktu. Według nich działania policji stanowią dowód na postępującą erozję wolności słowa w Hongkongu pod kontrolą Pekinu. Studio ESC Taiwan nie skomentowało oficjalnie oskarżeń.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chiny chcą usunięcia gry nawołującej do walki z komunizmem. To "promocja nienawiści"