Chiny grożą Japonii. "Podążanie za USA może się źle skończyć"

Według raportu Bloomberga, Chiny wielokrotnie ostrzegały Japonię przed dołączeniem do zaostrzonych restrykcji narzucanych przez USA. Jeśli Japonia zdecyduje się ograniczyć sprzedaż oraz konserwację sprzętu półprzewodnikowego zgodnie z amerykańskimi wytycznymi, może stanąć w obliczu poważnych reperkusji gospodarczych ze strony Chin.

Presja z dwóch stron: Chiny i USA w grze o półprzewodniki

Decyzja Japonii jest kluczowa w kontekście rosnącego znaczenia zaawansowanej technologii półprzewodnikowej w globalnej gospodarce. Dla Chin dostęp do tego rodzaju technologii jest sprawą priorytetową, a wszelkie ograniczenia w tym zakresie budzą stanowczy sprzeciw. Z drugiej strony Japonia znajduje się pod presją ze strony USA, które dążą do ograniczenia chińskiego dostępu do sprzętu półprzewodnikowego i technologii, co ma spowolnić rozwój chińskiego przemysłu technologicznego. Taki ruch Japonii mógłby jednak oznaczać poważne konsekwencje dla jej własnej gospodarki, w tym odwet w postaci restrykcji na eksport surowców kluczowych dla przemysłu motoryzacyjnego.

Japońscy politycy znajdują się w trudnej sytuacji – z jednej strony presja ze strony USA, z drugiej możliwe konsekwencje gospodarcze wynikające z odwetu Chin.

Chiny jako kluczowy dostawca dla japońskiego przemysłu motoryzacyjnego

Japoński przemysł motoryzacyjny, na czele z Toyotą, jest jednym z filarów gospodarki kraju. Produkcja około 10 milionów pojazdów rocznie wymaga olbrzymich ilości surowców, a Chiny są jednym z głównych dostawców tych zasobów. W sytuacji zaostrzenia sankcji na półprzewodniki, odwet ze strony Chin mógłby uderzyć właśnie w sektor motoryzacyjny, co mogłoby skutkować przerwami w łańcuchach dostaw i stratami dla kluczowych japońskich firm.

Tokyo Electron (TEL): Japoński lider w technologii półprzewodników

W kontekście ewentualnych sankcji szczególną rolę odgrywa firma Tokyo Electron (TEL) – główny producent zaawansowanego sprzętu do produkcji półprzewodników. TEL dostarcza urządzenia do kluczowych procesów, takich jak trawienie gazowo-chemiczne, osadzanie metali czy litografia EUV. Jest to firma o globalnym zasięgu, której produkty są wykorzystywane zarówno przez amerykańskie, jak i chińskie fabryki półprzewodników. Sprzęt TEL jest często niezastąpiony w procesach litograficznych, które są kluczowe dla produkcji najnowszych układów scalonych. W przypadku ograniczenia dostępu do tych technologii chińskie przedsiębiorstwa półprzewodnikowe mogłyby stanąć przed poważnym wyzwaniem, co tłumaczy ich zdecydowaną reakcję na plany zaostrzenia sankcji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin stanowczo sprzeciwiło się ewentualnym restrykcjom, określając je jako „niesprawiedliwe”. Chiny podkreślają, że restrykcje narzucane przez USA i ich sojuszników są próbą zahamowania rozwoju chińskiego sektora technologicznego i gospodarki jako całości.

Jednak odcięcie od sprzętu Tokyo Electron mogłoby znacząco wpłynąć na rozwój chińskiego przemysłu półprzewodników, co skłania Pekin do wywierania maksymalnej presji na Japonię, by ta nie dołączała do amerykańskich działań.