Chiny mają swojego chatbota. Nie radzi sobie z... chińskim

Chiny mają swojego chatbota. Nie radzi sobie z... chińskim

Chatboty to ostatnio niesamowicie popularne narzędzia. W Chinach opracowywany jest również system, który ma być lokalnym konkurentem dla ChatGPT, jednak jak dotąd jego możliwości są daleko za algorytmami OpenAi, a dodatkowo chat ma problem z rodzimym językiem.

Chatboty to obecnie gorący temat. Najczęściej wymieniany jest oczywiście ChatGPT od OpenAI (który znalazł się także na pokładzie przeglądarki Bing od Microsoftu), Google ma swój system Bard, Meta szykuje LLaMA , jest też Jasper i wiele innych. Podobne systemy rozwijane są również w Chinach, które nie chcą zostać w tyle za Zachodem. System MOSS został opracowany w Laboratorium Przetwarzania Języka Naturalnego na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju, którego nazwa to ukłon w stronę inteligentnego komputera kwantowego z chińskiej serii filmów sci-fi Wędrująca Ziemia. Niestety wyniki tego systemu nie są jeszcze na tyle doskonałe, aby ChatGPT miał się czego obawiać. Przyznaje to nawet dr Xipeng Qiu ze wspomnianego uniwersytetu, porównując MOSS do wczesnych wersji ChatGPT.

Chiński chatbot jest dopiero w powijakach i paradoksalnie dużo lepiej radzi sobie z językiem angielskim niż chińskim.

 

Chatbot został uruchomiony kilka dni temu i chwile po premierze serwery uległy awarii z powodu ogromnego zainteresowania. Jednocześnie publiczny dostęp do chatbota odbywa się na zaproszenie lub poprzez listę oczekujących. Chiny stosują nieco inne podejście do swojego systemu, niże Open AI. Od początku ChatGPT był szkolony nie tylko w zakresie pytań, ale również oczekiwanych odpowiedzi, tak aby system lepiej rozumiał znaczenie pytań i strukturę języka. MOSS był szkolony bezpośrednio na zapytaniach, co wprawdzie przyspieszyło uczenie, jednak system ma o rząd wielkości mniejszą liczbę parametrów, więc potrafi tak dobrze rozumieć poleceń, jak konkurencja.

Innym problemem, oprócz słabszej stabilności i gorszych wyników, jest to, że MOSS lepiej rozumie angielski niż chiński, co jest dość paradoksalne. Tekstowa baza danych do pracy systemu zawiera ponad 300 miliardów słów angielskich, podczas gdy w przypadku słów chińskich jest to tylko 30 miliardów. Jednocześnie ChatGPT rozumie również chiński i około 90 innych języków. Warto również pamiętać, że chińskie firmy nie angażują się i zasadniczo nie mogą angażować się w ChatGPT. Obawy o nieocenzurowane odpowiedzi spowodowały zablokowanie systemu. Mimo to istnieją nieoficjalne aplikacje, które oferują dostęp do ChatGPT, a niektórzy próbują dostępu również przez VPN.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chiny mają swojego chatbota. Nie radzi sobie z... chińskim

 0