Chiny ponownie oskarżone o kradzież inżynierów i tajemnic z Tajwanu

Tajwan oskarżył kilka chińskich firm półprzewodnikowych o nielegalne rekrutowanie inżynierów oraz kradzież zastrzeżonych technologii, co ma być częścią strategii mającej na celu wzmocnienie chińskich możliwości produkcji półprzewodników.

Tajwańska agencja wywiadowcza odkryła, że Naura Technology, producent narzędzi do trawienia i chemicznego osadzania z fazy gazowej, próbujący produkować swoje narzędzia litograficzne, nielegalnie zatrudniała inżynierów na Tajwanie do opracowywania technologii związanych z produkcją chipów. Raport nie precyzuje, czy rekrutacja dotyczyła specjalistów od trawienia, czy litografii, jednak działania te są postrzegane jako część szerszego planu chińskich firm, które poprzez pozyskiwanie doświadczonych inżynierów z tajwańskich przedsiębiorstw starają się zyskać przewagę konkurencyjną w globalnej branży półprzewodników.

Według raportu Bloomberga osiem chińskich firm, w tym Naura Technology, narusza tajwańskie prawo, angażując się w nieetyczne praktyki na rynku pracy.

Naura Technology odpowiedziała na zarzuty, kategorycznie zaprzeczając jakimkolwiek nieprawidłowościom, podkreślając, że jej działalność na Tajwanie jest w pełni zgodna z lokalnymi przepisami i regulacjami. Firma zapewniła, że jej obecność na Tajwanie wynika z wymogów prawnych, odrzucając oskarżenia o angażowanie się w podkupowanie talentów.

To nie pierwszy raz, kiedy Tajwan oskarża chińskie podmioty o nieetyczne praktyki w celu pozyskiwania kluczowych specjalistów. W przeszłości chińscy producenci chipów, tacy jak SMIC, HSMC i QXIC, zatrudniali inżynierów z tajwańskich gigantów technologicznych, takich jak TSMC i UMC, aby opracowywać zaawansowane technologie procesowe. Dodatkowo, firmy takie jak Huawei i SMIC, według tajwańskich doniesień, korzystały z nieuczciwych metod, aby zatrudniać specjalistów od narzędzi do automatyzacji projektowania elektronicznego (EDA). Częstą strategią było także zakładanie działalności na Tajwanie z naruszeniem lokalnych przepisów, a następnie ukrywanie chińskiego kapitału, co miało na celu stworzenie wrażenia, że firma jest lokalnym lub zagranicznym podmiotem.

Wcześniej w tym roku ambasador Tajwanu w USA oskarżył Chiny o stosowanie nieetycznych praktyk, w tym kradzieży własności intelektualnej, w celu konkurowania z tajwańskim przemysłem półprzewodników. Chiński ambasador w USA odrzucił te zarzuty, twierdząc, że chińskie firmy działają zgodnie z prawem.

Jednak historia pokazuje, że zarzuty wobec chińskich firm nie są bezpodstawne. Semiconductor Manufacturing International Corp. (SMIC), największy chiński producent chipów, dwukrotnie został uznany winnym kradzieży technologii produkcyjnych od TSMC. Mimo że współczesne zaawansowane technologie, takie jak FinFET, są zbyt skomplikowane, aby można je było łatwo ukraść, niedawny przypadek UMC, który został uznany winnym kradzieży technologii DRAM od Micron, potwierdza, że obawy Tajwanu wciąż są uzasadnione.