Chiny usuwają "Izrael" z map online

Chiny usuwają "Izrael" z map online

W kontekście dotyczącym Izraela i chińskich gigantów technologicznych, Baidu i Alibaba, pojawiły się nieoczekiwane zmiany. Mimo że mapy dostępne na tych platformach nadal przedstawiają granice i miasta Izraela, nie zawierają jednak wzmianki o samej nazwie "Izrael".

Ta szczególna zmiana w podejściu tych internetowych potentatów odzwierciedla niejednoznaczne podejście Pekinu do spraw regionalnych w obszarze Bliskiego Wschodu. Chińscy użytkownicy wyrazili zdziwienie widząc brak nazwy kraju na cyfrowych mapach, co stanowi wyraźny kontrast wobec tradycyjnej dbałości Pekinu o dokładność w odniesieniu do informacji geograficznych. Jonathan Cheng, kierownik chińskiego biura Wall Street Journal, również zaobserwował tę zagadkową decyzję i wziął udział w dyskusjach na ten temat.

Alibaba i Baidu – usunęły nazwę „Izrael” ze swoich map, chociaż granica kraju i nazwy jego głównych miast pozostały.

Chińskie mapy internetowe dostępne na platformie Baidu w języku chińskim wyznaczają granice Izraela, terytoria palestyńskie oraz ważne miasta zgodnie z międzynarodowymi normami, lecz nie wymieniają jasno nazwy kraju. To samo tyczy się map internetowych stworzonych przez firmę Alibaba, Amap, gdzie nawet niewielkie kraje, takie jak Luksemburg, są wyraźnie zaznaczone. W poniedziałek obie firmy nie udzieliły odpowiedzi na postawione pytania. Nie jest pewne, czy taka praktyka jest nowa, jednakże chińscy internauci dyskutowali o tym od czasu wybuchu konfliktu.

Przez lata chiński rząd wyrażał niezadowolenie i nakładał kary za publikację map w innych miejscach w internecie, takich jak strony internetowe hoteli, które nie przestrzegały terytorialnych roszczeń Pekinu, na przykład pomijając linię z dziewięcioma kreskami rozciągającą się wokół Morza Południowochińskiego.

Obie strony - Baidu i Alibaba są krajowym odpowiednikiem Map Google, do których chiński rząd blokuje dostęp swoim obywatelom ze względu na wrażliwość terytorialną. W przeszłości ze złością rzucała wyzwanie zagranicznym platformom, których mapy nie uwzględniały ich własnych roszczeń terytorialnych.

Chiny wraz z Rosją zawetowały amerykańskie wysiłki wzywające Organizację Narodów Zjednoczonych do podjęcia działań w związku z konfliktem Izrael-Hamas, wzywając do wstrzymania walk w celu umożliwienia dostępu pomocy humanitarnej, ochrony ludności cywilnej oraz zaprzestania dozbrajania Hamasu i innych bojowników w Gazie, opowiadając się zamiast tego za uchwałą żądającą całkowitego zawieszenia broni.

W chińskich mediach i świecie internetu, monitorowanym i cenzurowanym przez rząd, szerzą się antyizraelskie i antysemickie komunikaty, w tym liczne wyposiwedzi dotyczące rzekomej żydowskiej kontroli amerykańskich mediów. Angielskojęzyczna gazeta rządowa China Daily opublikowała artykuł, w którym zarzuca, że ​​stanowisko Stanów Zjednoczonych – ślepe poparcie dla Izraela – stawia go „po złej stronie historii”. Kiedy ambasada Izraela w Chinach zwróciła się do Chin o potępienie Hamasu na popularnym chińskim portalu społecznościowym Weibo, post spotkał się z tysiącami nienawistnych i antysemickich odpowiedzi.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chiny usuwają "Izrael" z map online

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł