Chiny wykluczają Nokię i Ericssona ze swoich sieci komórkowych. To zemsta za Huawei

Chińskie władze zaostrzyły zasady zakupu urządzeń Nokii i Ericssona przez lokalnych operatorów telekomunikacyjnych. Państwowe firmy, w tym najwięksi dostawcy usług komórkowych, muszą teraz kierować kontrakty do Narodowej Administracji Cyberbezpieczeństwa, która przeprowadza szczegółową weryfikację. Proces ten może trwać nawet kilka miesięcy, co w praktyce osłabia pozycję europejskich producentów na rynku i daje przewagę lokalnym dostawcom, takim jak Huawei czy ZTE.

Ograniczenia są odbierane jako odpowiedź Pekinu na działania Stanów Zjednoczonych i Europy. Od 2020 roku Huawei rozwijał się pod presją zachodnich sankcji, które miały wykluczyć jego sprzęt z sieci telekomunikacyjnych w krajach NATO i ich sojuszników. Wbrew oczekiwaniom USA, firma jednak wcale nie zniknęła całkowicie, a pod pewnymi względami sankcje wręcz przyspieszyły jej rozwój. 

Analitycy z Dell'Oro Group twierdzą , że proces zatwierdzania zamówień doprowadził już do zmniejszenia udziału Nokii i Ericssona w rynku chińskim z 12% do 4% w porównaniu z rokiem 2020. W przypadku Nokii przychody w Chinach spadły nawet o ponad 10% do końca 2024 roku.

Europa podzielona wobec Chin

Unia Europejska oficjalnie poparła amerykańską politykę ograniczania udziału chińskich dostawców w krytycznej infrastrukturze, ale w praktyce tylko część państw członkowskich wprowadziła restrykcje. Do 2025 roku jedynie dziesięć z dwudziestu siedmiu krajów UE zdecydowało się na blokadę zakupów sprzętu Huawei i ZTE. W pozostałych państwach dominują względy ekonomiczne i obawa przed zaostrzeniem relacji z Pekinem.

Niemcy na chińskim 5G

Szczególnym przykładem są Niemcy. Reuters podaje, że aż 59 procent infrastruktury 5G w tym kraju opiera się na chińskich komponentach. Władze w Berlinie deklarują, że wycofają je z użytku do 2029 roku, jednak dziś cała niemiecka sieć komórkowa funkcjonuje w oparciu o technologie Huawei i ZTE.

Amerykańskie ciśnienie na rynek

Stany Zjednoczone od lat prowadzą ostrą politykę wobec chińskich firm telekomunikacyjnych. Już w 2021 roku prezydent Joe Biden podpisał ustawę rozszerzającą sankcje wobec podmiotów uznawanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Rok później Federalna Komisja Łączności zakazała importu i sprzedaży urządzeń telekomunikacyjnych oraz systemów monitoringu od Huawei, ZTE, Hikvision, Dahua i Hytera. Było to pierwsze w historii USA całkowite zablokowanie sprzętu zagranicznego dostawcy ze względu na bezpieczeństwo państwa.

Konsekwencje globalnej wojny technologicznej

Nowe regulacje w Chinach jeszcze bardziej pogłębiają podział między Wschodem a Zachodem w zakresie infrastruktury telekomunikacyjnej. Podczas gdy Stany Zjednoczone i ich sojusznicy odcinają się od chińskich dostawców, Pekin systematycznie ogranicza dostęp europejskich marek do swojego rynku. Dla Nokii i Ericssona oznacza to konieczność szukania nowych źródeł przychodów, a dla światowych operatorów – coraz wyraźniejsze ryzyko rozwarstwienia globalnych standardów sieci 5G i nadchodzącego 6G.