Cloudflare wystepuje przeciwko skrajnie prawicowemu forum. Portal uciekł do.... Rosji

Cloudflare postanowiło przestać świadczyć swoje usługi dla Kiwi Farms, zaledwie kilka dni po obronie kwalifikowalności witryny do swoich usług.

Kiwi Farms to forum internetowe, na którym często pojawiają się tematy brutalnego nękania społeczności i osób należących do mniejszości. Niektórzy członkowie zorganizowali napaści w świecie rzeczywistym, doxing i pobicia osób, których nienawidzą. Trzy samobójstwa są wiarygodnie powiązane z nękaniem zainicjowanym przez członków Kiwi Farms. Nękanie na forach doprowadziło do kampanii proszącej Cloudflare o porzucenie prowadzenia usług na rzecz tej witryny, co miało leżeć w interesie publicznym. Firma odrzuciła prośby, twierdząc, że pozostaje bezstronna i jej wewnętrzne zasady oznaczają, że Kiwi Farms pozostanie klientem Cloudflare. „Produkty hostingowe to te produkty, w których Cloudflare jest najlepszym gospodarzem treści” – napisali wówczas dyrektor generalny Matthew Prince i wiceprezes Alissa Starzak. „Różni się to od produktów, w których dostarczamy jedynie usługi bezpieczeństwa lub tymczasowego buforowania, a zawartość jest hostowana gdzie indziej”. Firma najwyraźniej zmieniła jednak zdanie.

Cloudflare znów złamało swoją politykę bezstronności wobec treści generowanych przez ich klientów i wypowiedziało umowę świadczenia usług skrajnie prawicowemu forum Kiwi Farms. Wcześniej taki sam los spotka m.in. 8chan. Użytkownicy Kiwi organizowali ataki w świecie rzeczywistym, a na stronach pojawiały się "odrażające treści". Forum znalazło już nowy dom w... rosyjskiej domenie.

„Jest to dla nas niezwykła decyzja, a biorąc pod uwagę rolę Cloudflare jako dostawcy infrastruktury internetowej, niebezpieczna, z którą nie czujemy się dobrze” – napisał Prince, dodając: „Jednak retoryka na stronie Kiwifarms [sic] i konkretne, ukierunkowane zagrożenia nasiliły się w ciągu ostatnich 48 godzin do tego stopnia, że ​​wierzymy, że istnieje bezprecedensowa sytuacja awaryjna i bezpośrednie zagrożenie dla życia ludzkiego, czego wcześniej nie widzieliśmy ze strony Kiwi Farms lub żadnego innego klienta”. Price dodaje, że decyzja nie jest reakcją na presję niektórych środowisk, ale eskalacji zagrożeń pojawiających się w ostatnich dniach na Kiwi Farms. Price powiedział, że decyzja Cloudflare była oparta na eskalacji zagrożeń wysłanych do Kiwi Farms, a nie na kampanii mającej na celu odmowę dostępu do forum przez firmę. „Na Kiwi Farms często gościły odrażające treści. Same odrażające treści nie stwarzają sytuacji awaryjnej, która wymusza działania, które podejmujemy dzisiaj” – napisał Prince.

Prince powiedział, że decyzja pozostawia niezmienioną politykę Cloudflare w zakresie nadużyć i ubolewał, że musi podjąć decyzję z powodu braku „mechanizmu, gdy istnieje zagrożenie dla życia ludzkiego, aby dostawcy infrastruktury we właściwy sposób współpracowali z organami prawnymi w celu zapewnienia decyzji, które podejmujemy są zakorzenione we właściwym procesie." „Niestety ten mechanizm nie istnieje, więc tę niewygodną, ​​awaryjną decyzję podejmujemy sami” – napisał prezes. Kiwi Farms przeniosło się na rosyjską domenę i znalazło inną usługę zapobiegania atakom DDoS.