Wielka wtopa PlayStation może powrócić. Tyle tylko, że już nie w pudełku

Concord zaliczył spektakularną porażkę, na którą Sony wydało miliony dolarów. Gra jak szybko się pojawiła, tak szybko zniknęła, ale być może nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Chociaż Concord jest martwy, to jednak Sony aktualizuje pliki gry na Steam, co zostało dostrzeżone przez graczy i zrodziło spekulacje, że produkcja powróci jako projekt free-to-play. Jak pokazuje baza danych SteamDB pliki Concord były aktualizowane do 8 października.

Concord może wrócić jako gra free-to-play.

Taki krok wydaje się jedynym logicznym w obliczu klęski, którą poniosła gra. Jednak analitycy z branży wyrazili wątpliwość, czy przejście na model F2P uratuje skazaną na zagładę strzelankę wieloosobową.

Są to na razie czyste spekulacje, aczkolwiek widać, że deweloperzy cały czas dłubią przy tytule i być może faktycznie szykują się do powrotu jedyną słuszną drogą.

Mimo iż dużo osób skazuje grę na porażkę to z drugiej strony przejście na free-to-play mogłoby ożywić zainteresowanie strzelanką. O ile zajdą w niej sensowne zmiany.

Przypomnijmy, Concord zadebiutował na PC i PlayStation 5 23 sierpnia 2024 roku, ale po około 11 dniach wyłączono serwery i zwrócono pieniądze graczom.

Dla Sony to ogromny cios, ponieważ jak twierdzi założyciel Last Stand Media, Colin Moriarty, Concord miał budżet wynoszący około 400 milionów dolarów.