Coraz więcej stron wykorzystuje użytkowników do kopania kryptowalut

Wykorzystywanie użytkowników stron internetowych do pozyskiwania kryptowalut to nowe, ale głośne zjawisko, zapoczątkowane przez serwis The Pirate Bay, w którego kodzie umieszczono skrypt Javascript służący kopaniu. Okazuje się, że amatorów łatwego zarobku jest coraz więcej i według analiz będzie ich tylko przybywać.

W Internecie szybko rozpoczęły się debaty dotykające tego problemu, gdzie toczą się rozmowy, czy pozyskiwanie kryptowalut poprzez ukryty na stronach internetowych kod może stać się następną forma zarobku, zastępującą wszechobecne reklamy oraz płatne subskrypcje. Część komentarzy jest przychylna tym nowościom, podkreślając jednak, że użytkownik musi być poinformowany, że strona zarabia dzięki mocy obliczeniowej jego komputera oraz powinien mieć możliwość wyboru pomiędzy reklamami a kopaniem. Duża część społeczności internetowych jest jednak całkowicie przeciw takim rozwiązaniom, słusznie argumentując, że przeglądanie witryn internetowych w kilku zakładkach może doprowadzić komputer do bardzo spowolnionej pracy spowodowanej dużym obciążeniem oraz przełoży się na wzrost rachunków za energię elektryczną. Zgodnie z raportem opublikowanym w serwisie ArsTechnica w obecnej chwili jest już niemal 2500 stron, w których kodach źródłowych można odnaleźć skrypty do pozyskiwania kryptowalut. Oczywiście wszystko to dzieje się bez wiedzy użytkowników. Niezależny badacz cyber-bezpieczeństwa, Willem de Groot, utrzymuje, że udało mu się odnaleźć 2496 stron wykorzystujących wspomniany kod JS i liczba ta ma wzrastać. Niektóre witryny ponadto wcale nie rezygnują z reklam, tylko stosują obie formy zarobku jednocześnie. W samym centrum tych kontrowersji jest firma Coinhive, która trudni się dostarczaniem owych skryptów.

Co sądzicie o tej formie zarobku? Czy pozyskiwanie kryptowalut może zastąpić reklamy?

Coraz więcej takich skryptów zaczyna się również pojawiać na blogach opartych o Wordpress. Wydawcy serwisów blogowych jak wspomniany Wordpress czy Blogger zaczynają się niepokoić, gdyż obawiają się o swoją wiarygodność i popularność. Użytkownicy mogą zacząć omijać blogi w obawie przed wykorzystywaniem ich maszyn do zarobku. Najgorsze jest to, że ani Google, ani Mozilla nie wprowadzili żadnego narzędzia przeciw kopaniu w swoich przeglądarkach Chrome i Firefox. W obecnej chwili jedynie dodatkowe wtyczki zewnętrznych firm umożliwiają blokadę owych skryptów. Taką funkcję posiada już popularny program do blokowania reklam Ad-block Plus, ale użytkownicy mogą posłużyć się również wtyczką Coin-Hive Blocker dla przeglądarki Chrome. Bardziej zaawansowani mogą zawsze zablokować serwery Coinhive poprzez edycję pliku Hosts i całkowicie pozbyć się problemu. Sprawie przyglądają się również twórcy programów antywirusowych, a niektórzy jak Kaspersky posiadają ciągle aktualizowaną bazę stron z ukrytym kodem Coinhive i blokują do nich dostęp.