Do sieci wyciekł kolejny benchmark nadchodzącego flagowego procesora Intela z konsumenckiej serii Comet Lake-S. Mowa oczywiście o 10-rdzeniowym Core i9-10900K, który przetestowany został na płycie głównej Z490 z nową podstawką LGA 1200, co daje nam całkiem niezły przedsmak tego, czego oczekiwać możemy od tego CPU. Co prawda wciąż mówimy tu o 14 nm układzie, bazującym praktycznie na tej samej architekturze Skylake, która tyle razu odświeżana była już przez Intela (Kaby Lake, Coffee Lake, Coffee Lake-Refresh), ale zastosowanie poprawionej litografii pozwoliło na zwiększenie liczby rdzeni i taktowania. Core i9-10900K oferować będzie 10 rdzeni i 20 wątków, a wyposażony ma być również w 20 MB pamięci cache, natomiast jego TDP wynosić ma 125 W. Jego bazowa prędkość to 3,7 GHz, a w trybie boost dobija do 5,1 GHz. Przy wykorzystaniu technologii Turbo Boost Max 3.0, układ osiągnąć może jednak 5,2 GHz dla pojedynczego rdzenia i 4,9 GHz dla wszystkich rdzeni. Poza tym, CPU zapewni wsparcie dla modułów pamięci DDR4-2933.
Core i9-10900K przetestowany został na płycie głównej Z490 z nową podstawką LGA 1200, co daje nam całkiem niezły przedsmak tego, czego oczekiwać możemy od tego CPU.
Core i9-10900K dostrzeżony został w bazie danych jednego z popularnych benchmarków przez użytkownika Twittera znanego jako _Rogame. Chodzi tu 3DMark, a konkretniej test Firestrike, w którym Core i9-10900K uzyskał 28940 punktów. Na platformę testową składały się tu dwa 8 GB moduły pamięci DDR4 pracujące z prędkością 3200 MHz. Podobny zestaw z Ryzen 9 3900X uzyskał w tym teście 30415, co oznacza, że procesor AMD ma ok. 5% przewagę nad nadchodzącym flagowcem Intela. Trzeba jednak pamiętać, że o ile układ Czerwonych posiada więcej rdzeni i wątków (12/24), to jednak CPU Niebieskich ma sporą przewagę w zakresie taktowania, co jest bardziej premiowane przez 3DMark. Jeśli zaś chodzi o rezultaty, to trzeba podkreślić, że te mogą być jeszcze wyższe w przypadku, gdy zastosujemy szybsze moduły pamięci.
Warto także dodać, że pobór energii i wskaźniki termiczne będą znacznie wyższe na 14 nm procesorze Intela w porównaniu do 7 nm układu AMD, gdyż przeskok na niższą litografię pozwolił czerwonej ekipie na uzyskanie tu znaczącej przewagi. Producenci płyt głównych sami przyznają, że modele Z490 zaprojektowane zostały głównie z myślą o wysokim zapotrzebowaniu energetycznym, gdyż topowe modele z serii Comet Lake-S przebić mogą barierę 300 W. Trudno uznać to za zaskoczenie, skoro już Core i9-9900KS przekracza 250 W w scenariuszach wysokiego obciążenia. Dużą rolę odgrywać będzie tu również cena, ponieważ AMD na chwilę obecną wyraźnie wygrywa w jakże istotnej kategorii opłacalności i jeśli Intel będzie chciał pozostać atrakcyjnym wyborem, to musi zrewidować swoją politykę cenową.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Core i9-10900K przetestowany. Wydajność poniżej Ryzena 9 3900X