Satelita COSMO-SkyMed już na orbicie. To dopiero początek!

Jacek Winkler | 22-02-2022, 15:29 |Źródło: SkyMed, fot.Canva | 0

Satelita COSMO-SkyMed już na orbicie. To dopiero początek!

Kolejny satelita spółki Thales Alenia Space - COSMO-SkyMed, trafił bezpiecznie na orbitę okołoziemską. Dostarczy dane również do Polski.

Już na początku lutego, dzięki inicjatywie SpaceX Elona Muska oraz rakiecie Falcon-9, kolejny, drugi już satelita COSMO-SkyMed drugiej generacji wylądował bezpiecznie na orbicie okołoziemskiej. Sukces osiągnięto już 15 minut po rozłączeniu od rakiety nośnej, kiedy to Centrum Kosmiczne Telespazio z Fucino przejęło kontrolę nad satelitą.

Satelita COSMO-SkyMed znajduje się już na orbicie okołoziemskiej. Dostarczy szczegółowych informacji Polakom

Druga generacja konstelacji COSMO-SkyMed jest finansowana przez Włoską Agencję Kosmiczną (ASI). System ten zagwarantuje kontynuację obserwacji Ziemi prowadzonej aktualnie przez pierwszej generacji satelity SAR (radar z syntetyczną aperturą) COSMO-SkyMed, które zostały umieszczone na orbicie okołoziemskiej w latach 2007-2010. Planowana konstelacja zawierać będzie cztery satelity COSMO-SkyMed, co stworzy system obserwacyjny, który zagwarantuje większą wydajność i znaczny wzrost liczby możliwych zastosowań.

Od 2008 roku satelity Cosmo-SkyMed pierwszej generacji wykonały blisko 2 miliony zdjęć, prowadząc obserwację powierzchni 7 mld 2 i dostarczając istotne dane dla naszej planety. Również i Polska skorzysta z nowych satelitów, bo na mocy porozumienia ministrów obrony Polski i Włoch z 2014 roku, dane obrazowań radarowych będą nam udostępniane. Stały dostęp do danych posiada w tym wypadku Ośrodek Rozpoznania Obrazowego Sił Zbrojnych RP.

COSMO-SkyMed ma złożone zadania zarówno wojskowe, w których skład wchodzi wywiad radarowy, mapowanie i detekcja celów, jak i cywilne - monitorowanie klęsk żywiołowych czy środowiska morskiego i leśnego. Pomaga w tym oczywiście system SAR, bo ten służy właśnie do uzyskiwania obrazów nieruchomych obiektów o wysokiej rozróżnialności. Podobna technologia pozwoliła uzyskać szczegółowy obraz planety Wenus, bo właśnie taki radar znalazł się na pokładzie sondy Magellan, wyniesionej na orbitę za pomocą wahadłowca Atlantis w 1989 roku.

Zobacz także: