CPU Intel Comet Lake dla desktopów i laptopów mogą zadebiutować w marcu

Oczekiwanie na procesory 10. generacji Intel Core, bazujące na architekturze Comet Lake S nieco się przeciąga, ale wygląda na to, że powoli dobiega końca. Te mają bowiem wkrótce wylądować na rynku wraz z układami Comet Lake H dedykowanymi wysokowydajnym laptopom do gier. Jeśli zastanawialiście się, kiedy gigant z Santa Clara dostarczy te produkty na rynek, to zakreślcie środkowe tygodnie marca w kalendarzu, ponieważ wiele wskazuje na to, że właśnie w tym okresie doczekamy się ich debiutu. Choć trzeba zaznaczyć, że nie są to jeszcze oficjalnie potwierdzone informacje i lepiej pochodzić do nich z pewną rezerwą, by ewentualnie później uniknąć jakiegoś rozczarowania. Intel nie podał jeszcze konkretnej daty premiery, a jedynie przekazał informację, że wkrótce doczekamy się laptopów z CPU Comet lake H od jego partnerów OEM.

Jeśli zastanawialiście się, kiedy gigant z Santa Clara dostarczy te produkty na rynek, to zakreślcie środkowe tygodnie marca w kalendarzu.

Kiedy to nastąpi, otrzymamy gamingowe notebooki z procesorami Core i7 osiągającymi 5 GHz i „nawet wyższymi taktowaniami na układach Core i9” oraz oferującymi do 8 rdzeni i 16 wątków. Intel zapewnia, że nie powinno być także problemów z ich dostępnością. Z kolei portal WccfTech donosi, że jego źródło ujawniło, iż Niebiescy planują wypuścić desktopowe układy Comet Lake S oraz mobilne Comet Lake H razem w okolicach połowy marca. Dzięki temu będą mogły one konkurować z nadchodzącymi laptopowymi APU Ryzen 4000  (Renoir) od AMD, które także zadebiutować mają jeszcze w marcu, ewentualnie w kwietniu. Źródło podaje także, że procesory te bazować mogą na 10 nm procesie technologicznym, ale wydaje się to mało prawdopodobne, ponieważ obecne CPU Comet Lake oparte są o litografię 14nm++ i zapewne nie ulegnie to zmianie (co zresztą sugerowały poprzednie przecieki).

Nie da się ukryć, że droga Intela do 10 nm technologii jest bardzo wyboista. Pierwsze mobilne procesory bazujące na tej litografii zadebiutowały dużo później niż się spodziewano (opóźnienie wyniosło kilka lat), a wciąż czekamy na premierę pierwszych stacjonarnych CPU, które zrobią użytek z tej litografii i wiele wskazuje na to, że jeszcze trochę poczekamy. AMD z kolei już w ubiegłym roku dokonało przeskoku na 7 nm, choć akurat pierwsze mobilne APU tego producenta, bazujące na Zen 2, zadebiutują wraz z serią Renoir. Szykuje się nam niezwykle ciekawy pojedynek i ciekawi jesteśmy, jak nowe APU Czerwonych wypadać będą w bezpośrednim starciu z Comet Lake H, ponieważ doniesienia sugerują, że stanowić mogą one realną konkurencją dla produktów Intela.