W ostatnich latach Xbox mocno przegrywa z PlayStation w walce na ekskluzywne tytuły, w tym roku sytuacja również wygląda bardzo źle dla konsoli Microsoftu, tym bardziej, że długo wyczekiwany tytuł na wyłączność został przesunięty na przyszły rok.
Mowa tu oczywiście o Crackdown 3 i choć doniesienia z ostatnich tygodni wskazywały na taki obrót sprawy, to jednak liczyliśmy, że to tylko zwykłe plotki, które nie odnajdą potwierdzenia w rzeczywistości. Gigant z Redmond ujawnił jednak, że gra zadebiutuje dopiero w lutym przyszłego roku i w wydanym oświadczeniu znajdziemy typowe wytłumaczenie takiej sytuacji, czyli chęć dostarczenia produkcji na jak najwyższym poziomie. Więcej informacji poznać mamy już na samych targach E3, które ruszają w ten weekend i zapewne Crackdown 3 prezentowany będzie na konferencji Microsoftu. Nie zmienia to faktu, że wiele osób może poczuć się rozczarowanych, ponieważ tytuł ten pierwotnie debiutować miał na rynku latem 2016 roku i od tego czasu jego premiera jest nieustannie przesuwana.
Pytanie tylko, czym Microsoft zamierza zachęcić graczy w międzyczasie?
Z drugiej strony trudno nie odnieść wrażenia, że gra nie robiła najlepszego wrażenia na ostatnich pokazach, więc dodatkowy czas (i to nie taki krótki) prac deweloperskich może wyjść jej na dobre. Takie wielokrotne przesuwanie daty premiery przeważnie świadczy o problemach w procesie produkcji, a wersja Crackdown 3 z ubiegłorocznych targów E3 ewidentnie wymagała jeszcze dużo szlifów i twórcy zapewne chcą uniknąć takiej wpadki, jak np. przy Mass Effect: Andromeda. Pytanie tylko, czym Microsoft zamierza zachęcić graczy w międzyczasie, ponieważ sprzęt Sony tylko w tym roku otrzymał już 3 bardzo dobre „ekskluzywy”, a Japończycy mają jeszcze w zanadrzu Spider-Mana. Miejmy nadzieję, że Amerykanie czymś nas zaskoczą już w niedzielę, 10 czerwca, na swojej konferencji (ta startuje o 22:00).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Crackdown 3 zalicza kolejne duże opóźnienie