Cyberpunk 2077 działa wyraźnie lepiej po aktualizacji 1.23. Nawet na PlayStation 4

CD Projekt RED wydało wczoraj aktualizację numer 1.23 do Cyberpunka 2077. Łatka przede wszystkim poprawia działanie gry. W sieci pojawiło się już sporo filmów, na których możemy zobaczyć różnicę między wersją 1.22 a 1.23. Widać na nich, że nawet na konsolach poprzedniej generacji można obecnie liczyć na "grywalną" i w miarę stabilną liczbę klatek na sekundę. Ganiona przez graczy wersja na PlayStation 4 wprawdzie w dalszym ciągu ma problemy z utrzymaniem 30 FPS, ale spadki poniżej tej wartości są przeważnie drobne (o 1-2 FPS) i z pewnością nie tak odczuwalne, jak do tej pory. Wygląda na to, że obecnie Cyberpunk 2077 najgorzej wygląda i działa na Xboksach poprzedniej generacji. Nawet na Xboksach One S spadki płynności są bardziej widoczne niż na PlayStation 4.

Po zainstalowaniu aktualizacji o numerze 1.23 do Cyberpunka 2077 możemy liczyć na przyzwoitą i w miarę stabilną liczbę klatek na sekundę nawet na konsolach starszej generacji (które od początku miały największe problemy z udźwignięciem wymagań gry).

W ostatnich dniach Sony i CD Projekt zapowiedziały, że Cyberpunk wraca do PlayStation Store w dn. 21 czerwca, czyli po trochę ponad sześciu miesiącach nieobecności. Japoński koncern zdecydował się wycofać grę z oficjalnego sklepu 18 grudnia, a więc nieco tydzień po premierze. Można podejrzewać, że jego przedstawiciele widzieli wcześniej Cyberpunka 2077 w wersji 1.23 i na tej podstawie dopuszczono grę do ponownej sprzedaży. Jednocześnie Sony odradza graczom zabawę na konsolach PlayStation 4 i sugeruje zdecydować się na nią co najmniej na PlayStation 4 Pro, a najlepiej na PlayStation 5. Choć - jak widać - posiadacze Xboksów poprzedniej generacji mają aktualnie więcej powodów do narzekań.

Poza poprawą płynności i stabilności działania najnowsza aktualizacja wprowadza do Cyberpunka 2077 szereg innych poprawek technicznych. CD Projekt RED naprawiło m.in. widmowy wygląd Johnny'ego w różnych miejscach, problemy związane z przycinaniem ubrań NPC-ów czy wygląd skał w rejonie Badlandów. Licznych poprawek doczekał się interfejs, animacje, fizyka czy systemy rozgrywki. Podobno udało się w końcu uniknąć pojawiania się większej liczby tak samo wyglądających NPC-ów w jednym miejscu. W wielu questach usunięto pomniejsze błędy, występujące u niektórych użytkowników. To jednak w dalszym ciągu być może nawet nie połowa drogi do celu, jakim jest naprawa Cyberpunka 2077. "Redzi" pracują już nad kolejnymi łatkami, nową zawartością i upgradem na next-geny.